- Najtrudniej naszkicować człowieka. Proporcje wychodzą mi całkiem nieźle, ale mam kłopoty z oddaniem kształtu - mówi Łukasz Patela. Czternastolatek próbuje sam rysować w wolnych chwilach, bo marzy, by zostać architektem i projektować domy mieszkalne.
W ferie postanowił poćwiczyć rękę pod okiem fachowca Grzegorza Walczaka, który do piątku przedpołudniami będzie prowadził bezpłatne warsztaty w Galerii na piętrze. W przyszłym tygodniu swoimi doświadczeniami podzieli się z miłośnikami malarstwa Maria Materna, plastyczka i pedagog z podstawówki.
Ostatnio uczestnicy zajęć uczyli się rysować człowieka w ruchu. Pozował im "Pawełek", czyli mały drewniany model, który można ustawiać w dowolnej pozycji. - Nie narzeka na pozowanie i nie ucieka - żartuje G. Walczak.
Młodzi plastycy liczą, że na warsztatach nauczą się tego, co na co dzień sprawia im problemy.
- Trudno jest malować zwierzęta, a najtrudniejszy jest koń - mówi dziesięcioletni Kamil Patela. Nieźle radzi sobie z tuszem, chociaż przyznaje, że to trudna technika. - Żeby było łatwiej, najpierw robię szkic ołówkiem. Potem lepiej wychodzą kreski z tuszu - tłumaczył zapracowany chłopiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?