Tragiczne liczby
Tragiczne liczby
* Od czasu wynalezienia samochodu, ponad 100 lat temu, w wyniku wypadków drogowych zginęło prawie 30 milionów ludzi.
* Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że do roku 2020 wypadki drogowe staną się najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci.
* W Polsce dziennie w wypadkach ginie średnio 15 osób, a 160 zostaje rannych. Rocznie straty Polski z tytułu wypadków drogowych wynoszą ok. 2 proc. produktu krajowego brutto (PKB)! Koszt społeczny jednej zabitej osoby to prawie 1 mln złotych.
Ze średnią pięciu tysięcy śmiertelnych ofiar rocznie Polska przewodzi w niechlubnej statystyce wypadków drogowych w Unii. - To wina waszej złej infrastruktury drogowej - stwierdził w wywiadzie dla jednej z gazet Jacques Barrot, unijny komisarz ds. transportu
Opublikowane przez Komisję Europejską dane są katastrofalne - sytuacja w Polsce jest dramatyczna. W naszym kraju gunie w wypadkach tyle samo osób, co w dwa razy większych Włoszech. I tylko o 200 osób mniej niż w 90-milionowych Niemczech! Ostatnio w udało się zmniejszyć w Polsce liczbę ofiar tylko o 3,4 proc. Dla porównania, w tym samym okresie w Hiszpanii, liczba wypadków śmiertelnych zmniejszyła się o 7 proc., a we Francji (słynącej z drogowych piratów) - aż o 12 proc.
Drogi? Zdaniem byłego kierowcy rajdowego i dilera samochodowego przyczyną Andrzeja Szyjkowskiego jest całkowicie inna. Jego zdaniem giniemy przede wszystkim z winy skandalicznego stanu technicznego znacznej części naszych aut.
- Jak stwierdził NIK co najmniej 2 mln samochodów jeździ na sfałszowanych dokumentach - tłumaczy. - Po wejściu do Unii nie zadziałał jeden przepis, by to, co zostało uznane za złom w Niemczech było tak samo traktowane u nas. Tymczasem przyjechało do nas 5 mln takich aut. To trumny. To nic, że wyglądają jak nowe. Mamy park maszynowy o cztery lata starszy niż Rumuni. I teraz słyszymy, że jakiś samochód z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu... Siedzący za kierownicą takich aut to nie tylko potencjalni samobójcy, ale też i mordercy.
Policjanci uspokajają. Owszem, w naszym regionie daleko jest do tego, by można było powiedzieć, że jest dobrze, ale...
- W tym roku zanotowaliśmy o 19 ofiar śmiertelnych mniej niż przed rokiem, statystycznie notujemy 12 ofiar na każde 100 wypadków - mówi Przemysław Muszyński z lubuskiej policji. - A ten tzw. wskaźnik śmiertelności bywał już powyżej 20. Sadzę, że istotna jest praca prewencyjna, ale także coraz lepsze drogi. I wiele sobie obiecujemy po pracach na S 3 i A 2...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?