Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tej fabryce narodziła się miłość

Redakcja
Niewiele zdjęć zachowało się z wnętrza fabryki. Czasy były takie, że fotografowanie obiektów było zakazane. Ale nasz fotoreporter Tomasz Gawałkiewicz zawsze znalazł sposób...
Niewiele zdjęć zachowało się z wnętrza fabryki. Czasy były takie, że fotografowanie obiektów było zakazane. Ale nasz fotoreporter Tomasz Gawałkiewicz zawsze znalazł sposób...
U... jak uczucia. Hanna i Lucjan Winklerowie o Polskiej Wełnie mówią tak: to ona nas połączyła.

Pobrali się jeszcze przed maturą, będąc pracownikami i uczniami przyzakładowego technikum. - W klasie było jeszcze jedno małżeństwo - opowiada pan Lucjan. - Po dwóch latach dostaliśmy mieszkanie na os. Morelowym. Dwa pokoje. Miałem wtedy 22 lata i już własne mieszkanie. To było naprawdę coś. Polska Wełna przekazała wtedy 120 lokali.

- Dla mnie praca w tej fabryce była czymś zupełnie naturalnym. To rodzinna tradycja. Mama tu pracowała, tato też - wspomina pani Hanna. - Fabryka dawała stypendia, więc dla naszej rodziny było to duże ułatwienie, by zdobyć zawód i wykształcenie. Z tej możliwości skorzystały wszystkie moje siostry. Mówiono o nas, o mnie, Lucynie, Czesławie, Krystynie i Grażynie, po prostu siostry Jutel.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska