Zapewne w tym roku będzie podobnie, bo festyn potrwa trzy dni (20 - 22 sierpnia), a udział zapowiedziało wiele gwiazd. Hitem może okazać się udział zespołu Formacja Nieżywych Schabuff.
Zobacz też: **Wójt Siedlca to swój człowiek - mówią w gminie**
- Ale będzie też pierwszego dnia Arka Noego i Bayer Full, zaś trzeciego zagraniczna piosenkarka Katrina - obiecuje Marek Budziński odpowiedzialny za program święta. - Przez dwa dni konferansjerkę poprowadzi Cezary Pazura.
Zapowiada się moc atrakcji. Konkurs grillowania, strzelecki, Pasibrzucha (kto zje więcej parówek), a wcześniej poważny konkurs dobrego jadła. Tutaj fachowcy będą oceniać najlepszą bułczankę, wątrobiankę i salceson.
Wójt Adam Cukier upiera się przy konkursie dla burmistrzów i wójtów pt. "Wyścig do koryta". Co roku z braku chętnych (poza nim) jednak pomysł upada. - W tym roku są wybory samorządowe, to taki konkurs musi być.
A. Cukier jest bowiem, można rzec, rozgrzany niedawnymi dwoma podobnymi imprezami. Pierwsza była w bratniej gminie Wieprz (pow. wadowicki), druga w Nowogrodźcu na Dolnym Śląsku, gdzie w turniej gmin wójt zdobył Złoty Ryj. - A za rok chciałbym zorganizować u nas Europejskie Święto Świni - mówi, że liczy na patronat Jerzego Buzka.
Zobacz też: **Święto Świni w Siedlcu - jedyna taka impreza w kraju**
Jak to było na Pieczenicy
Teraz trochę szczegółów. Reprezentacja gminy Siedlec pojechała do wsi Gościszów w gminie Nowogrodziec (woj. dolnośląskie), gdzie w ramach Pieczenicy walczyła w Turnieju Gmin "O Złoty Ryj".
Pieczenica to święto pieczonego prosiaka, które odbywało się już po raz dziewiąty. O ciekawym rodowodzie Pieczenicy można poczytać tutaj: www.pieczenica.pl.
Turniej Gmin "O Zloty Ryj", w którym walczyły reprezentacje gmin Nowogrodziec i Siedlec, składał się z dziewięciu konkurencji. Należało dokonać autoprezentacji gminy w obcym języku, następnie rzucić ogonem świńskim na jak największą odległość, oddzielić jak najszybciej i jak najdokładniej słoninę od skóry, następnie zareklamować dowolny produkt mięsny, opowiedzieć trzy nie-świńskie dowcipy, przenieść 50-kilogramowy worek z paszą, a także zaśpiewać "Świniorza".
Ostatnia konkurencja była konkurencją niespodzianką, w której zadaniem całej ekipy było zarazić ziewaniem publiczność.
W efekcie turniejowych zmagań obie drużyny uzyskały taką samą ilość punktów. Na zakończenie nastąpiło wzajemne wręczenie upominków i wymiana koszulek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?