Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym rezerwacie cisy to wielki skarb (wideo)

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Z niegdyś okazałej rezydencji pozostała jedna ściana
Z niegdyś okazałej rezydencji pozostała jedna ściana Jakub Pikulik
Niemal nigdzie w Polsce na tak niewielkim obszarze nie ma tak wielu cisów. Te rośliny zadomowiły się tutaj już 130 lat temu. Ale rezerwat Bogdanieckie Cisy utworzono zaledwie 13 lat temu. Z pozoru nie wygląda szczególnie, ale...

... ale to nasz wielki skarb - mówią przyrodnicy. Nie ma się co dziwić. Na terenie rezerwatu rośnie ponad dwa tysiące cisów. A to dane z inwentaryzacji wykonanej w 1998 r. Można więc przypuszczać, że po utworzeniu rezerwatu Cisy Bogdanieckie ten gatunek roślin jeszcze bardziej się tu zadomowił. 173 cisy mają przekrój drzewiasty. To oznacza, że są naprawdę stare. Rosną w z pozoru zwyczajnym lesie. Towarzyszą im sosny, buki i brzozy. Ale idąc po terenie rezerwatu co chwila znajdujemy kolejne cisy. Jeden niewielki, zaledwie półmetrowy krzew, a tuż obok ogromne, cisowe drzewo. Te rośliny mogą występować właśnie w dwóch odmianach. Niektóre przybierają postać drzewa, inne krzewu. Na Kaukazie cisy osiągają wysokość 25 metrów i 1,5 metra średnicy. W Szkocji rosną nawet to 32 metrów wysokości i 9 metrów obwodu pnia.

Powierzchnia rezerwatu wynosi 21,2 hektarów. Nie do końca wiadomo, jak cisy rozprzestrzeniły się na terenie rezerwatu. Wszystko wskazuje na to, że rozsiały się same. Pomogły im w tym ptaki, które nasiona tych roślin przenosiły i wydalały razem z odchodami. Najprawdopodobniej nasiona jadły w parku któregoś z majątków, położonych kilka kilometrów od rezerwatu. Może z Lubna? Do dziś bo niegdyś okazałej budowli zachowała się tutaj tylko część jednej ściany. Ale jest też duży park z ciekawymi gatunkami roślin. Szkoda, że z roku na rok park jest coraz bardziej zarośnięty chwastami.

Co ciekawe, drzewa cisowe już w XV wieku były bardzo cenione. Ochroną objął je król Władysław Jagiełło. Miał w tym swój cel. Drzewo cisowe idealnie nadaje się do robienia z niego łuków. Z tych, pochodzących z Polski, strzelali nawet najsławniejsi, średniowieczni łucznicy. Polskie łuki docierały nawet do Anglii. Najlepsi potrafili wystrzelić sześć strzał, zanim ta pierwsza spadła na ziemię. Ale to nie wszystko. Cis okrył się złą sławą i przez stulecia był nazywany "drzewem śmierci". Do dlatego, że niemal cała roślina jest dla człowieka bardzo trująca. Co ciekawe, teraz naukowcy prowadzą badania nad zastosowaniem niektórych substancji z cisów w medycynie. Być może znajdą one zastosowanie w walce z rakiem. Wtedy niegdysiejsza nazwa tej rośliny będzie musiała być zmieniona na "drzewo życia".
Cisy z reguły nie wyglądają okazale. Ale są najdłużej żyjącymi roślinami w Europie. Najstarszym drzewem w Polsce jest właśnie cis, rosnący w Henrykowie Lubańskim. Jego wiek oszacowano na - uwaga - 1260 lat!

Niepozorny las przy drodze kryje sporo tajemnic

Do rezerwatu Cisy Bogdanieckie dojechać jest łatwo. Jadąc od Gorzowa skręcamy w Bogdańcu w ul. Leśną. Kierujemy się na Stanowice, a później dalej w stronę Lubna. Tu mijamy skwer w centrum wsi i skręcamy w prawo. Jedziemy cały czas asfaltową drogą w stronę Marwic, ale do samej wsi już nie dojeżdżamy. Po niespełna trzech kilometrach zatrzymujemy się po prawej stronie drogi. Rezerwat jest tuż przy jezdni. To pierwszy las, jaki napotkamy po wyjeździe z Lubna. Są tu tablice informacyjne. Ale jadąć do rezerwatu warto odwiedzić jeszcze jedno miejsce. Tuż przy wjeździe do Lubna od strony Bogdańca są ruiny dawnego pałacu. Łatwo je znaleźć, bo po prawej stronie jezdni zachowały się jeszcze pozostałości ogrodzenia. Po pałacu została już praktycznie tylko jedna ściana. Zaczął popadać w coraz większą ruinę już w latach 60. Legenda głosi, że nocował tu w latach trzydziestych Adolf Hitler. Podobno tak oczarował właścicieli pałacu i całą służbę, że tuż po jego wyjeździe wszyscy wstąpili do NSDAP. Obok pałacu do dziś znaleźć można piwnice, które niegdyś były wypełnione lodem i spełniały funkcje lodówek. Ale uwaga, bo park przy pałacu jest mocno zarośnięty chwastami i piwnic łatwo nie zauważyć, a są głębokie i niebezpieczne. Sam park również jest ciekawy. Chociaż pałac jest już ruiną, to w jego sąsiedztwie dalej rosną ciekawe i unikatowe gatunki roślin, posadzone tu przez dawnych właścicieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska