Witnickie Spotkania na Starym Trakcie zaczęły się w piątek. To już 15. edycja imprezy, na której bawi się co roku kilka tysięcy osób. Spotykają się mieszkańcy i przyjezdni, są konkursy, zabawa czy występy gwiazd (wieczorem ma zagrać Formacja Nieżywych Schabuff).
W sobotę jedną z atrakcji imprezy była loteria fantowa, którą przygotował witnicki klub bejsbolowy. Wilki Witnica to 50 chłopaków zakochanych w amerykańskiej grze. Są coraz lepsi, wygrywają ogólnopolskie zawody i nawet w Stanach mają kibiców.
Na witnickich spotkania loterią fantową klub zarabiał na wyjazdy. - Wystarczy kupić los za 4 zł, żeby wygrać atrakcyjne nagrody. Podarowali nam je życzliwi: mieszkańcy, firmy - tłumaczyła Dorota Wesołowska, kibicująca Wilkom, w których grają jej trzej synowie.
Gdy bejsboliści przygotowywali loterię, rodzina Kolasińskich szykowała się do sobotniej dyskoteki. - Będziemy się bawić do rana, a w niedzielę przyjdziemy na sztuczne ognie - planowali pani Jadwiga z mężem Wiesławem i dziećmi: Łukaszem, Sylwkiem oraz Krysią.
Na imprezę przychodzą co roku. - Tu jest wszystko, czego trzeba i dorosłym, i dzieciom - ocenili.
Witnickie Spotkania na Starym Trakcie wymyślił przed laty mieszkaniec, znany regionalista Zbigniew Czarnuch. Nazwa nawiązuje do tradycji, bo przed wiekami Witnica była stacją na trakcie królewskiej poczty Berlin - Królewiec. Ślady tamtych czasów można znaleźć w Parku Drogowskazów, gdzie odbywają się spotkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?