Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W żarskim "ogólniaku" im. B. Prusa realizowany jest duży projekt unijny

Aleksandra Łuczyńska 0 68 363 44 60 [email protected]
Zajęcia praktyczne z chemii cieszą się dużym zainteresowaniem. Dają uczniom żarskiego ogólniaka także wiele radości.
Zajęcia praktyczne z chemii cieszą się dużym zainteresowaniem. Dają uczniom żarskiego ogólniaka także wiele radości. fot. Aleksandra Łuczyńska
Co robić, żeby patyczakom żyło się lepiej? Jak chwycić probówkę bez strachu, że się pobije? Niby nic takiego, ale wiedza i umiejętności zdobyte podczas tych zajęć, mogą się przydać nie tylko podczas matury.

W żarskim LO im. B. Prusa tak duży projekt unijny jest realizowany po raz pierwszy. Dofinansowanie z programu Kapitał Ludzki wynosi 200 tys. zł.

Koordynatorką projektu jest Elżbieta Malendowicz - nauczycielka biologii. To właśnie z tego przedmiotu, a także z matematyki i chemii - prowadzone są dodatkowe zajęcia dla uczniów klas drugich i trzecich. Celem jest wyrównanie szans do nauki wśród młodzieży. Dlatego biorą w nim udział przede wszystkim licealiści, którzy muszą na co dzień dojeżdżać do szkoły oraz ci, którzy chcą osiągać lepsze wyniki w nauce. Czy im się uda, okaże się dopiero w maju, bo właśnie wtedy zakończy się realizacja projektu.

Jednak już teraz uczniowie nie mają wątpliwości, że wiedza jaką zdobędą podczas zajęć, przyda im się na lekcjach, i co najważniejsze, podczas matury, a nawet na studiach.
- Przed rozpoczęciem wszyscy rozwiązywali test mający sprawdzić stan wiedzy uczniów. Podobny czeka ich także w maju, tuż po zakończeniu zajęć. Wtedy okaże się jak bardzo udział w tym projekcie im się przydał - wyjaśnia E. Malendowicz.

W gabinecie biologicznym, podobnie jak w matematycznym i chemicznym, uczniowie spotykają się raz w tygodniu. Jest sporo teorii, ale też dużo praktyki. Podczas zajęć z biologii licealiści przeprowadzają różne doświadczenia, m.in. na patyczakach. Paula Śliwińska i Mateusz Cymbała, tłumaczą: - Akwarium dzielimy na pół, w każdej części jest inny rodzaj gałęzi, w których hodujemy patyczaki. Będziemy sprawdzać, w jakich warunkach będą rosły szybciej. To jest dla nas na pewno dużo ciekawsze niż lekcje, na których jest tylko teoria. Dzięki praktyce nauka łatwiej wchodzi do głowy - zapewniają.

Podobnie uważają miłośnicy chemii, którzy pod okiem nauczycielki Ewy Woźniak, przeprowadzają najróżniejsze doświadczenia. - Podobne ćwiczenia na lekcjach można przeprowadzać tylko w formie pokazów, bo nie ma warunków do tego, żeby uczniowie robili ja samodzielnie - tłumaczy E. Woźniak. - Na takich zajęciach mają taką okazję, bo w ramach projektu zakupiliśmy odpowiedni sprzęt.
- Wielu z nas wiąże swoją przyszłość z chemią, dlatego chętnie tu przychodzimy - zapewnia Alicja Bańbura. - Możemy na własne oczy przekonać się, jak wyglądają reakcje chemiczne, co wytrącają różne związki. To bardzo ciekawe.

Zanim jednak uczestnicy projektu, zaczną działać muszą zjeść posiłek regeneracyjny, po zajęciach, wszystkich uczniów spoza Żar do domu odwiedzie specjalny bus. - Na tym polega wyrównywanie szans edukacyjnych. Zazwyczaj młodzież, która dojeżdża do szkoły nie ma możliwości udziału w podobnych zajęciach. Jedni spieszą się na autobus, drudzy na obiad. Gdy mają zapewniony dojazd i posiłek, nie muszą się o nic martwić - tłumaczy E. Malendowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska