Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zielonej Górze gościmy Rumunów, Białorusinów, Ukraińców i Mołdawian, a w poniedziałek przyjadą do nas Włosi

Leszek Kalinowski 0 68 324 88 74 [email protected]
Młode Polki z Białorusi zaśpiewały w podziękowaniu za zaproszenie piękne pieśni
Młode Polki z Białorusi zaśpiewały w podziękowaniu za zaproszenie piękne pieśni Paweł Janczaruk
Dzieci z Mołdawii, Rumunii, Ukrainy i Białorusi już do nas przyjechały. W poniedziałek przylecą młodzi Włosi ze zniszczonej trzęsieniem ziemi L'Auquili. Do tej pory mieszkają oni w... namiotach.

Na zdjęciach ruiny domów. Miasto wygląda jak Warszawa w czasie II wojny światowej. Setki trumien. Płaczące nad utratą bliskich kobiety, dzieci... Zginęły 294 osoby, 1,5 tys. zostało rannych, 55 tysięcy żyje bez dachu nad głową. W namiotowych miasteczkach. Jest ich 70.

- I tak od 3,5 miesiąca. We wrześniu trzeba będzie zdemontować namioty, bo w październiku pada u nas śnieg. L'Auquila to górskie miasto - mówi Filippo Palumbo, który już przyjechał do Zielonej Góry, a w poniedziałek przywita swych krajan.

Mężczyzna nie kryje wzruszenia patrząc na wyświetlane w Urzędzie Miejskim obrazy z tragedii, która rozegrała się 6 kwietnia br. o 3.22.
Kiedy tylko media doniosły o trzęsieniu ziemi w L'Auquili - mieście partnerskim Zielonej Góry - władze miasta i radni zdecydowali, że trzeba Włochom pomóc. Podobnie jak inne zaprzyjaźnione miasta tak i Winny Gród zaprosił do siebie na wakacje młodzież.
- W poniedziałek przyleci do nas, samolotem, który zaoferował prezydent Lech Kaczyński, 50 osób - mówi wiceprezydent Wioleta Haręźlak.

- Ogłoszenie o możliwości wyjazdu do Polski, waz z programem pobytu, rozwiesiliśmy we wszystkich miasteczkach namiotowych - opowiada F. Palumbo. - Żaden projekt, przedstawiony przez inne miasta partnerskie w innych krajach, nie cieszył się takim zainteresowaniem jak ten zielonogórski. Chętnych było znacznie więcej niż miejsc.
Zainteresowany wakacjami Włochów jest także prezydent Lech Kaczyński, który - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - planuje nawet ich odwiedziny.
Zaproszeni młodzi mieszkańcy L'Auquili przylecą do Babimostu. Mieszkać będą w ośrodku PCK w Sławie, skąd wyruszą na poznawanie regionu i nie tylko. Z władzami miasta spotkają się w Palmiarni, zwiedzą naszą starówkę, muzeum w Ochli czy wojskowe w Drzonowie.

- W programie jest też wyjazd do Kostrzyna na Przystanek Woodstock, do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, ale także do Karpacza, Leszna, a nawet Berlina. Chcielibyśmy, by nasi goście zapomnieli o tragedii i zrelaksowali się - podkreśla wiceprezydent W. Haręźlak.
Tymczasem dzisiaj w Palmiarni spotkali się z władzami miasta uczestnicy obozu, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Wspólnota Bukowińska i Stowarzyszenie Polska-Wschód, które obóz zorganizowały. Przyjechali do nas dzieci i młodzież z Rumunii, Białorusi, Ukrainy i Mołdawii.

- Mimo różnych opinii, uważam, że utrzymywanie kontaktów z Polakami z tych krajów, organizowanie im wyjazdów - to nasz święty obowiązek - mówi prezes SWB Wilhelm Skibiński.
- Na obozie jest bardzo fajnie, choć przyjechaliśmy z różnych krajów, porozumiewamy się po polsku - zauważa Władysław Kosowan z Ukrainy.

- Organizatorzy przygotowali nam bardzo ciekawy program, dzięki czemu dzieci mogą wypocząć i poznać kraj ich przodków - dodaje szefowa międzynarodowej grupy Julita Bartosz z Towarzystwa Obwodowego im. Mickiewicza w Czerniowcach.
Prezes ZNP Bożena Mania przekazała wczoraj uczestnikom obozu jeansową odzież

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska