Walczą o pocztę, której nikt nie chce zamknąć

- Nie wyobrażam sobie likwidacji naszej poczty - stwierdza Danuta Czepka. - Przecież tu, na osiedlu XXX-lecia żyje znaczna część mieszkańców miasta. Jeśli zamkną naszą placówkę, to będziemy musieli chodzić na pocztę główną. Nie dość, że jest daleko, to jeszcze są na niej duże kolejki.

Janina Walczak na osiedlu opłaca wszystkie rachunki. - Słyszałam, że chcą zamknąć naszą placówkę - stwierdza. - Bardzo mi się to nie podoba. Chętnie podpiszę się pod petycją, tylko nie wiem gdzie.

Maria Wojcieszak podkreśla, że wystarczy zwolnić jakiegoś prezesa, żeby były pieniądze na dalsze działanie poczty - to granda - denerwuje się.
Podpisy pod petycją zbierane są w filii restauracji Tropik oraz w punkcie Lotto radnego Piotra Łosia. - Ja zapisałem się jako pierwszy - zaznacza radny. - Oprócz mnie podpisało się ok. 150 osób.

Skąd plotka?

Plotka o planach likwidacji filii poczty wypłynęła miesiąc temu. - Zorganizowałem spotkanie z mieszkańcami osiedla, na którym poprosili mnie o pomoc - wspomina Stanisław Piniuta, radny miejski. - Dzwoniłem do dyrekcji w Zielonej Górze, ale powiedziano mi, że w tym roku z pewnością nie ma takich planów. Trudno powiedzieć, skąd wzięła się ta informacja.

- Formalnie poczta nie wystąpiła o rozwiązanie umowy - informuje Zbigniew Sprzaczkowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. - Również do mnie dotarły plotki na temat likwidacji placówki, ale z nieoficjalnego rozeznania wynika, że Poczta Polska szuka oszczędności.

Joanna Kraśnicka, rzeczniczka wrocławskiego okręgu Poczty Polskiej, której podlega również Zielona Góra i Żagań, zapewnia, że w tym roku firma z pewnością nie przewiduje żadnych zmian, ani przekształceń filii przy ul. Słowackiego i osiedlu XXX-lecia. - Odnośnie Żagania, planujemy zwiększyć dostęp do usług pocztowych poprzez utworzenie dodatkowej agencji pocztowej - zapowiada. Jednocześnie informuje, że Poczta Polska działa w nowych warunkach. - Dwa lata temu państwowe przedsiębiorstwo zostało przekształcone w spółkę akcyjną - wyjaśnia rzeczniczka. - Firma musi być rentowna i inwestować w rozwój. Zmiany dotyczące sieci pocztowej to jeden elementów naszej strategii na najbliższe pięć lat. Musimy odpowiednio zbilansować obowiązki Poczty wobec społeczeństwa, które nakłada na nas prawo z możliwościami ekonomicznymi. Ciężar utrzymania rozległej sieci placówek pocztowych spoczywa wyłącznie na naszej firmie, bo nie dostajemy żadnych dotacji z budżetu państwa, a przy tym musimy sami się finansować.
Z tego wynika, że przynajmniej w tym roku mieszkańcy Żagania mogą być spokojni o losy swoich, pocztowych filii. Ale nie wiadomo, co będzie w przyszłym roku. O rzekomej likwidacji słyszeli wszyscy, ale nikt nie wie, skąd wzięły się takie wiadomości.

Oferty pracy z Twojego regionu