Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waliza w cyberprzestrzeni

Dariusz Brożek
Jacek Borowiak ma 27 lat. Mieszka w Międzyrzeczu, studiuje ratownictwo medyczne w Kostrzynie nad Odrą. Pracuje jako ratownik w międzyrzeckim i sulęcińskich szpitalu. Od roku jest prezenterem radiowej stacji internetowej Waliza; www.polacy.no/radio
Jacek Borowiak ma 27 lat. Mieszka w Międzyrzeczu, studiuje ratownictwo medyczne w Kostrzynie nad Odrą. Pracuje jako ratownik w międzyrzeckim i sulęcińskich szpitalu. Od roku jest prezenterem radiowej stacji internetowej Waliza; www.polacy.no/radio fot. archiwum J. Borowiaka
Rozmowa z międzyrzeczaninem JACKIEM BOROWIAKIEM, prezenterem polonijnego radia internetowego w Norwegii

- Jak nawiązał pan współpracę z norweską stacją radiową Waliza?

- Walizę wymyśliła przed rokiem Izabela Górecka-Topolska, która od kilku lat mieszka w Norwegii. Stacja jest tylko częścią portalu internetowego adresowanego i tworzonego przez Polaków mieszkających na całym świecie. Wcześniej prowadziła audycje radiowe w podobnej stacji polonijnej w Niemczech. Poznałem ją przypadkiem. Pracowałem wtedy w Norwegii. Od starszego brata dowiedziałem się o tym, że powstaje polskie radio z główną siedzibą w Oslo. Zgłosiłem się do studia. Chciałem prowadzić programy muzyczne, bo interesuje się rockiem i bluesem. Iza dała mi wolną rękę. I od roku współpracujemy ze sobą. Wciąż jestem prezenterem, choć kilka miesięcy temu wróciłem do Polski. Nie miałem żadnego doświadczenia dziennikarskiego. Muzyka jest moją pasją, Tylko i aż pasją. Wychowałem się na naszej ,,trójce'' i programach Janusza Kosy Kosińskiego, Piotra Kaczkowskiego, Jana Chojnackiego i Marka Niedźwieckiego. Uważam, że brak doświadczenia dziennikarskiego był jednym z atutów. Ze stacją współpracuje kilkunastu prezenterów, którzy mieszkają w różnych krajach. Żaden z nich nie ma wykształcenia dziennikarskiego, a stacja się rozwija i mamy coraz więcej słuchaczy.

- Waliza jest stacją internetową. To plus czy minus?

- To ogromny plus. Mamy odbiorców na całym świecie. Wiele razy podczas programów łączyli się ze mną słuchacze na przykład z Turcji czy Stanów Zjednoczonych. Sieć daje ogromne możliwości, wystarczy tylko dostęp do szybkiego internetu. To przyszłość nowych mediów. I szansa dla tych tradycyjnych, które powoli się przekształcają w portale internetowe. Kolejnym plusem jest to, że nie muszę rano jechać do rozgłośni, która znajduje się ponad tysiąc dwieście kilometrów od mojego domu. Audycje prowadzę ze swojego mieszkania w Międzyrzeczu-Obrzycach. Nie potrzebuje nawet profesjonalnego sprzętu. Wystarczą dobre mikrofony, trochę kabelków i komputer. No i oczywiście słuchacze.

- Ale kasy z tego nie macie?

- Pracujemy społeczne. Nawet do tego dopłacam, bo pracuję na własnym sprzęcie. Za swoje pieniądze kupuje też płyty, które prezentuje na antenie. To jest hobby. Raz w tygodniu prowadzę autorski program Stacja Blues. Audycje są interaktywne. Rozmawiam ze słuchaczami na Gadu Gadu i czacie naszej stacji, przysyłają mi maile, za kilka tygodni będą mogli do mnie dzwonić. Nie mamy sztywnej ramówki. Audycje trwają dwie godziny, niekiedy trzy. Ich długość zależy od posiadanym przeze mnie materiałów i aktywności słuchaczy.

- Czy promuje pan na antenie lokalnych wykonawców?

- Współpracuje z kilkoma zespołami z Międzyrzecza i okolic. Na przykład z Systemem Ewakuacyjnym z Lubrzy, świebodzińską Suszarnią. Ich kawałki można było usłyszeć w innej mojej audycji Nuta Goni Nutę. Zapraszam do niej także gości. Mniej i bardziej znane zespoły oraz osoby pasjonujące się muzyką, które ją promują i pomagają wykonawcom. Ostatnio prezentowałem piosenki międzyrzeczanki Karoliny Szulgi. Teraz zaczynam promować na antenie I Międzyrzecki Przegląd Zespołów Rockowo-Bluesowych. Impreza odbędzie się w marcu w hali sportowo-widowiskowej. Czekamy na zgłoszenia kapel, które chciałyby tam wystąpić. Szczegóły na stronie internetowej przeglądu www.mcz.rockblues.pl, która ruszy za kilka dni.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska