Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wąż wystraszył mieszkańców kamienicy przy ul. Dygaszyńskiego 3

Janczo Todorow
Rzemieślnik Piotr Sielążek na zlecenie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej próbował znaleźć węża.
Rzemieślnik Piotr Sielążek na zlecenie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej próbował znaleźć węża. Janczo Todorow
Wczoraj popołudniu mieszkańcy zauważyli na schodach wewnątrz kamienicy węża. Wypłoszony schował się za boazerią. Strażacy wezwani na miejsce zdarzenia próbowali go złapać, ale im się nie udało. Dziś administracja mieszkaniowa rozpoczęła dalsze poszukiwania gada.

Mieszkańcy wystraszyli się nie na żarty. - Widziałam tylko, że ma jakieś białe plamy na głowę - mówi jedna z mieszkanek. Według strażaków, najprawdopodobniej jest to zaskroniec, który jest nieszkodliwy dla ludzi. Ale całkowitej pewności nie ma i psychoza strachu ogarnęła już wszystkie sześć rodzin w kamienicy. - Boję się, nie chciałabym żeby przylazł do mojego mieszkania - mówi jedna z lokatorek.

Budynek jest w zarządzie Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Na miejsce dziś rano przyjechała ekipa z tego zakładu z prezesem Edwardem Skobelskim na czele. Początkowo próbowano dymem wytwarzanym przez specjalne urządzenie wypłoszyć gada. Kiedy to się nie udało Piotr Sielążek zaczął demontować boazerię.

Tuż przed 14.00 natrafiono na węża, który, jak się okazało, zaklinował się w dziurze w ścianie i nie mógł samodzielnie wyjść. Wezwano strażaków, którzy go wyciągnęli. Był to zwykły zaskroniec. Strażacy zapakowali go do worka i wywieźli do lasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska