"Sezon przeziębień trwa w najlepsze. Dokądkolwiek nie wyjdę, wszędzie ludzie kaszlący, kichający, z chusteczkami w dłoni. Do szewskiej pasji doprowadzają mnie osoby, które przeziębione wychodzą z domu i roznoszą te zarazki na wszystkie strony świata.
Wsiadam do autobusu – kobieta obok mnie kaszle, ktoś tyłu autobusu wyciera nos tak obrzydliwie głośno, że mam ochotę zwrócić mu uwagę. Wchodzę do piekarni, a tam ekspedientka kaszle na mój chleb…
Ja wszystko rozumiem, wiem, że ludzie muszą pracować, bo rąk do roboty brakuje.
Ale to właśnie jest przykład chorej – nomen omen – polskiej mentalności. Kaszle taki i gorączkuje, ale zamiast do lekarza, pójdzie do roboty, żeby miesięcznej premii za nieobecności nie stracić.
Moim zdaniem to jest temat dla ministerstwa zdrowia: uświadamianie społeczeństwa, jakimi powikłania mi grozi wychodzenie z domu podczas choroby. I że chory człowiek zaraza innych, bo tego społeczeństwo chyba też nie wiem. A później z pięciu chorych robi się 50 i epidemia grypy, o której co roku głośno pod koniec stycznia. Skąd ta epidemia? Właśnie przez takich, którzy nie dość, że nie szanują swojego zdrowia, to jeszcze nie szanują zdrowia innych.
Uważam, że propagowanie zdrowego trybu życia trzeba zacząć właśnie od tego.
Ja jestem emerytem, szczęśliwie nie choruję i nie mam zamiaru zarażać się bakteriami od nierozważnych ludzi."
Zobacz też:Lekarze przyjmujący w niedzielę i święta w Lubuskiem [WYKAZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?