Wciąż przybywa bezrobotnych

Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach ubiegłego roku zwolnienia grupowe zgłosiły największe firmy w mieście: Lubuskie Fabryki Mebli zmniejszyły załogę o 108 osób, zakłady drobiarskie zwolniły 223 ludzi. W Keiperze jeszcze w maju pracowało 967 ludzi, w listopadzie pozostały 873 osoby, ale do końca roku do "odstrzału" przeznaczono kolejne 26.
We wtorek w urzędzie pracy nie spotkaliśmy jednak byłych pracowników z któregoś z wyżej wymienionych zakładów.

Kłopoty mają też mniejsze firmy

- Nie mam wykształcenia zawodowego i szukam jakiejkolwiek pracy, jednak z ofert, które znalazłem wynika, że firmy poszukują fachowców - przyznaje Mateusz Sójka.
- Z zawodu jestem kosmetyczką - zdradza Magdalena Pakuła. - I najchętniej wezmę właśnie taką pracę, nie wiem jednak czy ją znajdę.

- W tym miesiącu z "meblówki" zgłosiło się do nas 30 ludzi, z Zakładu Elektromechaniki Motoryzacyjnej odnotowaliśmy 20 osób, ale w tym przypadku chodzi o to, że firma nie przedłuża pracownikom umów, no i takich zakładów jest więcej - tłumaczy Grażyna Piechocka, kierownik referatu pośrednictwa pracy w świebodzińskim pośredniaku.
Obok duży zakładów kłopoty mają mniejsze, a niektórzy przedsiębiorcy likwidują swoją działalność. W grudniu w powiecie odnotowano wzrost liczby bezrobotnych o 91 osób. Natomiast od 1 do 14 stycznia zgłosiło się tutaj już 300 mieszkańców gmin Świebodzin, Łagów, Szczaniec, Lubrza i Skąpe.

Ubezpieczenie i szkolenia

- W styczniu nie mieliśmy zgłoszeń o zwolnieniach grupowych- wyjaśnia Barbara Suwała, szefowa pośredniaka. - Właśnie odnotowujemy wzmożone zainteresowanie naszym urzędem przez osoby bez prawa do zasiłku. W tym miesiącu zarejestrowało się u nas aż 120 takich bezrobotnych, i zrobili to w trosce o ubezpieczeni zdrowotne, bo według nowych zasad nie mogą otrzymywać go za pośrednictwem pracujących małżonków. Prawo do bezpłatnego lecznictwa otrzymują dopiero po zgłoszeniu się do nas.
- Natomiast młodzi ludzie pytają o szkolenia, zwłaszcza te dotyczące obsługi kas fiskalnych czy wózków widłowych - dodaje G. Piechocka.