Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wciąż walczą o poradnię chorób płuc

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
Bogusław Mielcarek: Mamy wielką nadzieję, że NFZ weźmie pod uwagę głosy mieszkańców naszego powiatu.
Bogusław Mielcarek: Mamy wielką nadzieję, że NFZ weźmie pod uwagę głosy mieszkańców naszego powiatu. Anna Białęcka
Zakończyła się akcja zbierania podpisów pod petycją do NFZ o przywrócenie działalności poradni chorób płuc. Ponad trzy tysiące mieszkańców powiatu głogowskiego chce by lekarka Zofia Wieraszko znów przyjmowała ich w swojej placówce.

Inicjatorem akcji jest głogowianin Bogusław Mielcarek. - Informacja o tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał umowy z poradnią gruźlicy i chorób płuc była druzgocąca - powiedział. - Byłem jej pacjentem przez wiele lat. Podobnie zresztą jak około 4 tys. mieszkańców powiatu głogowskiego. Brak takiej poradni to cios dla pacjentów. Tym bardziej, że wciąż występują przypadki gruźlicy w naszym regionie.
W efekcie decyzji NFZ, poradnia przestała działać w maju br. - Teraz mamy w Głogowie tylko jednego specjalistę od chorób płuc, do którego już do końca roku nie ma miejsc, bo limit się wyczerpał. Tak być nie może - przekonuje B. Mielcarek. - Co pozostali pacjenci mają zrobić ze swoimi problemami, do kogo mają udać się po pomoc?

Przypomnijmy, że przychodnia chorób płuc prowadzona była przez lata przez lekarza specjalistę Zofię Wieraszko. Jak zapewniono nas w NFZ we Wrocławiu, powodem niepodpisania kontraktu z przychodnią było niespełnienie wymogów funduszu. - Taka specjalistyczna poradnia musi spełniać określone wymogi - powiedziała nam w czerwcu rzeczniczka dolnośląskiego oddziału NFZ Joanna Mierzwińska. - Jednym z nich jest prowadzenie działalności w godzinach przedpołudniowych i popołudniowych. Doktor Wieraszko nie zapewniała opieki popołudniowej. Stąd nasza odmowa podpisania kontraktu.
Te argumenty nie przekonują pacjentów poradni.

Od lipca w aptekach i przychodniach był dostępny list protestacyjny, który można było poprzeć składając swój podpis. Akcja zbierania podpisów już się zakończyła. Inicjatywę przywrócenia działalności poradni poparło 3.151 osób, mieszkańców powiatu głogowskiego.

B. Mielcarek znalazł poparcie u radnych miejskich i powiatowych, a także dyrekcji szpitala i władz powiatu. W sprawę zaangażował się starosta. - Byłem na spotkaniu w narodowym Funduszu zdrowia we Wrocławiu. Tam już doskonale wiedzą o zbieranych podpisach pod listem intencyjnym w sprawie wznowienia działalności tej specjalistycznej poradni - powiedział nam starosta Rafael Rokaszewicz.

Bogusława Mielcarka w działaniach na rzecz poradni wspierał przez cały czas radny powiatowy Jeremi Hołownia. - Jestem przekonany, że jeszcze w tym roku pani doktor Wieraszko będzie mogła rozpocząć przyjęcia pacjentów - mówi radny. - Radni powiatowi podjęli w tej sprawie uchwałę intencyjna, podpisali się pod nią wszyscy. Teraz pozostaje nam pojechać do NFZ a także do marszałka, by pokazać, że to sprawa nie tylko decydentów ale także zwykłych ludzi, potencjalnych pacjentów. Gabinet czeka gotowy, z tego co wiem, to dzięki decyzji dyrektora szpitala wszystko w dawnej poradni doktor Wieraszko została nie tknięte. Wystarczy tylko tam wejść i rozpocząć pracę.

List z podpisami ma już za kilka dni trafić do Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu.
- Sądzę, że cała sprawa jest na dobrej drodze i są szanse na ponowne rozpisanie konkursu. Wygląda na to, że doktor Wieraszko będzie mogła po raz kolejny do niego przystąpić. Poparcie mieszkańców powiatu ma ogromne znaczenie, pokazuje jak wielki jest to problem. Sam także podpisałem się pod tym listem - zapewnił starosta Rokaszewicz.

Bogusław Mielcarek jest nauczycielem w głogowskim gimnazjum. Dzięki jego pomysłowi i silnej woli w sprawę zaangażowało się wiele osób, doprowadził do tego, że szefostwo NFZ będzie musiało sprawę istnienia poradni rozpatrzyć ponownie. Czy rozpisze nowy konkurs, dowiemy się zapewne jeszcze w październiku.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska