Wielkie emocje do ostatniej sekundy

Wyniki, eliminacje:

Wyniki, eliminacje:

Grupa A: Citroen Wojciechowski - Santos Świebodzin 4:1, MW Transport - AZS Uniwersytet Zielona Góra 3:2, Citroen Wojciechowski - MW Transport 1:2, Santos - AZS Uniwersytet 2:8, Citroen - AZS Uniwersytet 2:1, Santos - MW Tranport 4:4.
1. MW Transport 3 7 9:7
2. Citroen Wojciechowski 3 6 7:4
3. AZS Uniwersytet 3 3 11:7
4. Sanotos 3 1 7:16

Grupa B: Globex Gorzów - Nauka Jazdy M. Duch 1:3 Krosno Odrz. 1:3, Euromaster Głogów - Margot Collection 2:0, Globex - Euromaster 1:1, Nauka Jazdy M. Duch - Margot Collection 4:3, Globex - Margot Colection 2:2, Nauka Jazdy M. Duch - Euromaster 1:0.
1. Nauka Jazdy 3 9 8:4
2. Euromaster 3 4 3:2
3. Globex 3 2 4:6
4. Margot Colection 3 1 5:8

Półfinały, Euromaster - MW Transoport 3:2 (1:1), Nauka Jazdy M. Duch - Citroen Wojciechowski 1:1 (1:0) - karne 7:6. Mecz o III miejsce: Citroen Wojciechowski - MW Transport 6:4 (1:2). Kędzierzyński i Lipiński po 2, Kamiński, Kopacz - Wierzbicki 2, Świniarek, Wojtysiak; finał: Euromaster - Nauka Jazdy M. Duch 2:2 (1:1) - karne 3:2. Pietruszko, Szuszkiewicz - Bandosz, Paternak. Najlepszy snajper - Roman Kopacz (Citroen Wojciechowski) - pięć bramek; zawodnik - Marcin Jakubik (Nauka Jazdy M. Duch); bramkarz - Michał Długosz (Euromaster).

Imprezę, którą od początku wspiera nasza redakcja tym razem inaczej niż w poprzednich latach, kiedy rozłożona była na niemal dwa tygodnie, rozgrywano w formule dwudniowej.
- Chodziło o to, by zachęcić zespoły spoza Zielonej Góry - mówi organizator Lubomir Rotko. - I to nam się udało.

Rzeczywiście dawka emocji, szczególnie w drugim dniu, była spora. Za niespodziankę można uznać odpadnięcie trzykrotnego triumfatora Margot Collection. - Zebraliśmy się dzień przed turniejem - tłumaczył bramkarz Dawid Dłoniak. - Tu występuje kilka zespołów grających regularnie w hali. To jednak trochę inny futbol. Dlatego polegliśmy. Ale występy na parkiecie to bardzo fajny element przygotowań.

Poza Margotem nieco więcej spodziewano się po studentach, którzy od dawna i z sukcesami biorą udział w turniejach. Także po gorzowskim Globeksie, ale w przypadku tego zespołu zadecydowała chyba zbyt krótka ławka w decydujących meczach. Półfinały przyniosły wielkie emocje. Oba spotkania obfitowały w wiele szybkich akcji i ładnych goli. O awansie Nauki Jazdy lub Citroena musiały zadecydować rzuty karne. W hali strzela się je w seriach po trzy. Aż sześć pierwszych było celnych. Nie trafił dopiero Mateusz Wójtowicz z Citroena. Wszystko zależało od najstarszego zawodnika turnieju Wojciecha Aksamitowskiego. Trafił.

- To jest sześć metrów, więc trzeba strzelać bardzo mocno, ale też podnieść piłkę - powiedział - bo płaskie uderzenia nie mają szans. Tak zrobiłem i jesteśmy w finale.

Tu znów emocje sięgnęły zenitu. Euromaster dwukrotnie prowadził, a Nauka Jazdy za każdym razem wyrównywała. Ostatnie ułamki sekund to wielka kontrowersja. Na 0,2 s przed końcem piłkę z boku wyprowadzali głogowianie, nastąpiło podanie i celny strzał niemal równolegle z syreną. Sędziowie gola nie uznali. Wywołało to gwałtowne protesty, które nie zmieniły decyzji. Karne wygrali głogowianie pieczętując triumf.

- To był bardzo udany turniej - stwierdził zawodnik Euromastera Tomasz Urbaniak. - Kilka spotkań stało na bardzo dobrym poziomie. Myślę, że zasłużenie wygraliśmy. Bardzo nam się tu podobało i za rok przyjedziemy bronić tytułu.

Oferty pracy z Twojego regionu