- Pani jest miła, znam też dwie osoby z mojej klasy. Ani trochę się nie boję - zapewniła.
Potem poprowadziła swoją nową klasę na uroczyste otwarcie roku a nawet - już w gabinecie - rozdała koleżankom i kolegom plany zajęć. Najbardziej ucieszyło ją to, że we wtorek pani pozwoliła przynieść do szkoły ulubioną maskotkę. Tak na jeden dzień. - Wezmę kotka - powiedziała nam Kasia.
.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?