Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze Żagania były blisko wielkiej unijnej kasy

Tomasz Hucał
Czy władzom miasta uda się zdobyć pieniądze na remont pałacu?
Czy władzom miasta uda się zdobyć pieniądze na remont pałacu? fot. Tomasz Hucał
Nie można powiedzieć nawet, że zabrakło jednego punktu. Wniosek władz Żagania o pieniądze na zabytkowy pałac dostał tyle samo punktów, co jeden z zakwalifikowanych wniosków. Niestety jest na liście rezerwowej.

Dokładnie na drugim miejscu tej listy. A ta pozycja nie gwarantuje unijnych pieniędzy. A teraz po kolei. Władze Żagania złożyły do ministerstwa kultury projekt pt. Pałac Książęcy w Żaganiu - Centrum Tożsamości i Przyszłości Europejskiej.

Wyceniano go na ponad 46 milionów zł. Miasto chciało otrzymać dofinansowanie z programu operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko". Projekt przeszedł wstępne oceny i ostatecznie otrzymał 46 punktów, tyle samo co jedenasty, ostatni zakwalifikowany do dotacji. Niestety tzw. subiektywne kryteria zadecydowały, że żagański projekt umieszczono na 13. miejscu, drugim na liście rezerwowej.

Przegrali z Wawelem

- Na osłodę pozostała nam jedynie świadomość, że nasz pomysł na zagospodarowanie pałacu został oceniony wyżej niż zadania zgłoszone przez znane miasta i instytucje - podkreśla Sławomir Laskowski z żagańskiego urzędu miejskiego. To jego wydział pisał wniosek o dofinansowanie unijne.

Rzeczywiście w pokonanym polu znalazły się m. in.: Filmoteka Narodowa, Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk", Uniwersytet Jagielloński, klasztor na Jasnej Górze, czy Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu.

A przed Żaganiem także same słynne miejsca, jak Muzeum Narodowe w Krakowie, Wilanów, muzeum Auschwitz Birkenau, czy Wawel.

Mają plan B

Właśnie patrząc na tą listę żagańscy urzędnicy nie traktują wyników konkursu, jako porażki. - Trudno mówić o porażce, choć z pewnością pełnym sukcesem byłoby otrzymanie dofinansowania. Trzeba jednak zauważyć, iż wsparcie otrzymały inwestycje "skazane na sukces" - mówi S. Laskowski.

Władze Żagania analizują teraz możliwość wniesienia protestu do wyników konkursu. - Jednak wstępna analiza wskazuje na to, że studium wykonalności i dokumentacja zostały ocenione maksymalnie. Przypuszczamy, że o pozycji na liście zdecydowały oceny dotyczące "rangi" projektu i jego oddziaływania międzynarodowego - wyjaśnia S. Laskowski.

Pamiętajmy jeszcze o tym, że przed wszystkimi którym przydzielono pieniądze, etap podpisywania umów. Jeżeli dwóch beneficjentów z czołówki tego nie przebrnie, szansę na kasę ma Żagań. A co dalej, jeżeli do tego nie dojdzie? Planem B jest aplikowanie w kolejnym konkursie do programu Infrastruktura i Środowisko lub złożenie wniosku obejmującego węższy zakres prac w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego - informuje żagański urzędnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska