Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda jeszcze leci, ale trzeba oszczędzać

Przemek Kaźmierski
Emilia Litwin z Grabika w razie braku wody ma dwie.
Emilia Litwin z Grabika w razie braku wody ma dwie. Przemek Kaźmierski
Jeszcze kilka tygodni temu, podczas upałów mieszkańcy pięciu miejscowości mieli ogromne problemy z wodą. Podczas zebrania władze obiecały problem załatwić. Piekielny upał znów nie odpuszcza od kilku dni, sprawdzamy zatem, jak wygląda sytuacja m.in. w Grabiku, gdzie problem był najpoważniejszy.

Zasypane studnie

- Jestem mile zaskoczona, że nie mamy problemów z wodą, mimo tego, że są upały i jest susza- mówi Emilia Litwin, mieszkanka Grabika. - Wcześniej mieliśmy przerwy w dostawie wody i prądu. To była masakra, bo nikt nas wcześniej o tym nie informował. Nawet dla dzieci nie zdążyliśmy przygotować zapasu. Dobrze, że mam dwie studnie na podwórku, oraz pompę, to córka korzystała z ujęcia. We wsi kiedyś każdy miał studnię, bo ludzie mieli gospodarstwa... jeśli ktoś jej nie zakopał to może spać spokojnie.

Zobacz też: Kurtyny wodne, krany, woda w jeziorach i basenach. Tak Lubuszanie walczą z upałami (zdjęcia, wideo)

Na razie woda jest

Wczoraj wójt Leszek Mrożek objechał wszystkie miejscowości w swojej gminie, aby zorientować się, czy i gdzie brakuje wody. - Na razie w żadnej wsi nie ma problemów z dostawą wody. Ale jeśli upały będą się przedłużać a nie będzie racjonalnego korzystania z niej, to będę zmuszony wprowadzić pewne ograniczenia w jej zużyciu, a nawet wyłączyć - zapowiada. W przypadku jakichkolwiek problemów można się kontaktować z Jan Fijałką, który w urzędzie odpowiada m.in. za wodę. Nr tel. 608 322 973. To telefon dla wszystkich mieszkańców gminy Żary, na stronie urzędu zamieszczono kontakty do osób odpowiedzialnych za poszczególne miejscowości, warto tam zajrzeć

Nie do basenów

Jednak problem dotyczy nie tylko jednej gminy. Na pewne ograniczenia zdecydował się m.in. zastępca wójta Brodów Juliusz Dudziak. Decyzja o zakazie podlewania ogródków i trawników obowiązuje od godz. 5.00 do 24.00 już od 10 sierpnia i potrwa aż do 10 września. Zakaz dotyczy korzystania jedynie z wody z wodociągu komunalnego. - Podobnie jest w całym kraju i nie jesteśmy wyjątkiem - zaznacza J. Dudziak. - Na szczęście mieszkańcy się dostosowali i używają tylko do celów spożywczych.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska