Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda znów jest niezdatna do picia. Tym razem kłopot w gminie Bobrowice

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Tym razem mieszkańcy kilku miejscowości w gminie Bobrowice nie mogą korzystać z wody w kranie. Badania wykazały zanieczyszczenie bakteriami grupy coli w wodociągu w Przychowie.
Tym razem mieszkańcy kilku miejscowości w gminie Bobrowice nie mogą korzystać z wody w kranie. Badania wykazały zanieczyszczenie bakteriami grupy coli w wodociągu w Przychowie. 123rf
Wydaje się, że komunikatów związanych z zanieczyszczeniem wody i niezdatnością jej do spożycia jest w regionie coraz więcej. Tym razem z tym problemem boryka się kilka miejscowości w gminie Bobrowice...

Niedawno pisaliśmy o problemach z wodą w gminie Bytnica. Kłopot występował w trzech miejscowościach: Gryżynie, Bytnicy i Grabinie.
- Zarządziliśmy dezynfekcję sieci. Nasze pierwsze działania przyniosły skutek w Bytnicy i Grabinie. Największy problem mieliśmy z Gryżyną - opowiada wójt gminy Bytnica, Sebastian Bartczak.
Dlaczego? Pierwsze badania wykazały, że w wodzie znajduje się zbyt duża liczba mikroorganizmów. W kolejnych badaniach wyszło jednak, że są tam bakterie z grupy coli.
- Ostatecznie jednak udało nam się uporać z trudnościami i już od jakiegoś czasu woda jest zdatna do spożycia - mówi S. Bartczak.
Kiedy jeszcze w gminie Bytnica borykali się z problemami z wodą, to wójt wspomniał, że takie kłopoty występują praktycznie wszędzie. Nie mylił się, ponieważ teraz w gminie Bobrowice muszą też się z nimi uporać.

6 wsi bez wody zdatnej do spożycia

24 października bobrowicki urząd podał komunikat, w którym poinformował o tym, że woda w wodociągu w Przychowie jest niezdatna do spożycia. Stamtąd woda jest dostarczana do sześciu miejscowości: wspomnianego Przychowa, Janiszowic, Strużki, Wełmic, Dachowa oraz Dębów. Problem występuje do dzisiaj.
- Mieliśmy awarię na wodociągu - opowiada wójt gminy Bobrowice, Wojciech Wąchała. - Najprawdopodobniej wtedy doszło do zanieczyszczenia wody. Awaria została usunięta, ale badania wody wykazały, że znajdują się w niej bakterie grupy coli.
Wójt podkreśla, że sama woda z przepompowni jest zdatna do spożycia. - Chodzi o wodociąg. To tam jest ta bakteria - wyjaśnia W. Wąchała. - Zarządziliśmy płukanie sieci, woda jest cyklicznie badana. Liczę na to, że już najpóźniej na początku przyszłego tygodnia wszystko wróci do normy.

Szybka reakcja samorządu

Do wspomnianych miejscowości docierają cysterny z wodą. - Natychmiast podjęliśmy odpowiednie działania - zaznacza wójt gminy Bobrowice. - Chcieliśmy jak najszybciej usunąć bakterie z wodociągu. Ponadto chodziło też o to, żeby problemy był jak najmniej odczuwalny dla mieszkańców. Dlatego wystosowaliśmy komunikat jeszcze zanim pojawił się oficjalny z sanepidu. W nim podaliśmy, gdzie będzie udostępniona woda zdatna do spożycia.
Wydaje się, że kłopoty w gminie Bobrowice wkrótce zostaną zażegnane, ale ile czasu minie nim pojawią się kolejne? W regionie tego typu komunikatów jest coraz więcej. Co jest przyczyną?
- W tym roku mieliśmy gorący okres i to może być jedna z przyczyn. Wtedy najczęściej pojawiały się alerty, dotyczące przegotowania wody przed spożyciem - mówi wójt Wąchała. - Wcześniej mieliśmy problem z mikroorganizmami. One występują w środowisku, są praktycznie wszędzie i pewne ich liczby w wodzie są dopuszczalne. Główny inspektor sanitarny zwracał nam uwagę, abyśmy przyglądali się różnicy liczby mikroorganizmów w poszczególnych badaniach. Bo to jest dla nas wskaźnik, że coś niedobrego może dziać się z wodą. Trzeba dmuchać na zimne, aby chronić się przed groźniejszymi bakteriami.

Zobacz wideo: Polska wysycha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska