Pisaliśmy o Dariuszu Konarkism, który 31 maja przyszedł na SOR z objawami zawału serca. Według relacji rodziny, pielęgniarka nie przyjęła go, tłumacząc się brakiem łóżek. Poprosiła, żeby mężczyzna poczekał na swoją kolej. Pan Dariusz poczekał chwilę, po czym poszedł do domu, gdzie po godzinie zmarł.
- Narodowy Fundusz Zdrowia wysłał do słubickiego szpitala kontrolę. Sprawdzimy jak działa SOR oraz świąteczna i wieczorna opieka medyczna - mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzecznik zielonogórskiego NFZ.
Swoją kontrolę do Słubic jutro wyśle też wojewoda. - Zaangażowaliśmy do tej sprawy konsultantów wojewódzkich w dziedzinie ratownictwa medycznego i kardiologii - mówi Paweł Siminiak, rzecznik wojewody.
Jakie będą wyniki kontroli? Do sprawy będziemy wracać w najbliższym magazynie "GL".