- Jestem wojewodą wszystkich Lubuszan – mówi Marek Cebula, przedstawiciel nowego rządu w terenie. W przedświąteczny piątek 22 grudnia odebrał nominację na wojewodę, a w poświąteczną środę 27 grudnia rozpoczął urzędowanie. O jego pierwszym dniu w nowym miejscu pracy rozmawialiśmy wraz z innymi gorzowskimi dziennikarzami przy okazji obchodów 105. rocznicy rozpoczęcia Powstania Wielkopolskiego. Odbyły się na cmentarzu w Gorzowie. Była to pierwsza publiczna aktywność nowego wojewody.
- Spotkaliśmy się o 8.00 w urzędzie. Pan dyrektor generalny (Roman Sondej – dop. red.) powitał mnie wraz z pracownikami. Spotkałem się już z wicewojewodą Olimpią Tomczyk-Iwko, z dyrektorami wydziałów. Mam nadzieję, że pierwsze koty za płoty, a pierwszy dzień będzie dniem na zapoznanie się z moim nowym miejscem pracy – mówi nowy wojewoda.
Urząd będzie się wyróżniał
- Najbliższe dni to będzie zapoznanie się z całą strukturą urzędu. Chodzi o to, żebyśmy nie zwalniali tempa. Lubuski Urząd Wojewódzki wielokrotnie był stawiany za przykład – dodaje Marek Cebula. Przy okazji też deklaruje: - Będziemy urzędem, który się będzie wyróżniał – w pozytywnym słowa znaczeniu. Chciałbym, żebyśmy mogli powiedzieć, że Lubuskie nie jest ostatnim województwem na zachodzie, tylko pierwszym od zachodu – mówi Marek Cebula.
Wojewoda zamieszka w Gorzowie?
Jeszcze niedawno nowy wojewoda był on burmistrzem Krosna Odrzańskiego. To miasto dzieli od Gorzowa około 100 km. Czy zatem nowy wojewoda zamierza przeprowadzić się na północ?
- Nie rozważałem jeszcze tego – mówi przedstawiciel rządu w terenie w rozmowie z dziennikarzami. - Jestem wojewodą wszystkich lubuszan, dlatego będziecie mnie widzieli w wielu miejscach. Nie będę się zamykał tylko do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Będę bardziej w terenie. Mam nadzieję, że szybko uda się powołać wicewojewodów, którzy obejmą swoje obowiązki i wtedy ja będę miał więcej czasu na to, by być więcej z Lubuszanami, bo to jest dla mnie najważniejsze – mówi wojewoda.
- Co to znaczy szybko? Jeszcze przed końcem roku? - dopytuje Marka Cebulę nasz dziennikarz.
- Czy to będzie w tym roku? Chciałbym aby tak było – odpowiada nowy wojewoda. - To będzie też jednak zależało od decyzji warszawskich. Te decyzje nie będą zapadały tylko w urzędzie wojewódzkim. Wicewojewodowie będą powoływani z dwóch ugrupowań – mówi wojewoda. Jeden z jego zastępców będzie wskazany przez Trzecią Drogę, a drugi przez Lewicę.
By nie mylili nas z Lubelskiem
- Któryś z wicewojewodów będzie z północy? – znów dopytujemy.
- Według mnie, jeśli ktoś ma duszę taką jak ja - duszę samorządowca - i uważa, że Lubuskie jest całe i jedno, to skąd by on nie był, będzie to Lubuszanin, będzie dbał o całe województwo – mówi wojewoda. Jego zdaniem, mówienie o północy i południu regionu to złe spojrzenie na sprawy Lubuskiego.
- Nie ma północy i południa województwa - jest województwo lubuskie. Proponuję, żebyśmy odeszli od tego jak najdalej i dzisiaj się zastanawiali, jak wzmocnić województwo, aby w Warszawie już nikt nigdy nie mylił Lubuskiego z Lubelskim – mówi wojewoda.
Czytaj również:
Wybory 2023. Sejm jednak nie dla Marka Cebuli. Burmistrz Krosna Odrzańskiego stracił mandat na "ostatniej prostej"
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?