Wójt Przytocznej znów stanie przed sądem

O sprawie piszemy od wielu miesięcy. Przypomnijmy, afera wybuchła po tym, jak radni opozycyjni poprzedniej kadencji uznali, że nieprawidłowo rozliczana jest wielka gminna inwestycja, czyli budowa hali sportowej. Wielu niedociągnięć dopatrzyła się komisja rewizyjna. Przez kilka miesięcy opozycja domagała na sesjach dokumentów i wyjaśnień od wójta. Wreszcie postanowiła poinformować o wszystkim m.in. prokuraturę i Najwyższą Izbę Kontroli. Po doniesieniach do różnych instytucji, sprawą zajęła się prokuratura, która oskarżyła T. Jasionka o przekroczenie uprawnień przy budowie hali. Inne zarzuty to wyłudzenie pieniędzy na fikcyjny obóz sportowy dla młodzieży i na służbowe delegacje.

Wójt od początku twierdził, że jest niewinny i liczy, że sąd oczyści go z zarzutów. Zdania mieszkańców gminy są podzielone. Jedni uważają, że wójt powinien zrezygnować ze stanowiska, przynajmniej do wyjaśnienia sprawy przez sąd. Inni bronią go, wyliczając zasługi. Od początku gorąca dyskusja na ten temat trwa na naszym forum.

Pierwsza rozprawa T. Jasionka odbyła się 5 czerwca ubiegłego roku. Kolejna zacznie się jutro o godz. 9.15. Dziś w sądzie rejonowym dowiedzieliśmy się też, że najprawdopodobniej 17 lutego odbędzie się przemowa stron. Na razie nie wiadomo, kiedy ogłoszony zostanie wyrok.