Przez całą pierwszą połowę prowadzili przyjezdni, jednak różnica oscylowała w granicach jednej, dwóch bramek. W 17 min było 8:8, a kilka później 13:13. - Praktycznie cały czas na styku. Jednemu i drugiemu zespołowi zdobywanie bramek przychodziło dosyć trudno, za sprawą dobrej gry w obronie - mówił o pierwszej części gry szkoleniowiec.
W drugiej połowie, do 41 min rywalizacja także toczyła się oko za oko. Wówczas KPR trafił trzy bramki pod rząd i powiększył przewagę, której nie oddał już do końca. - Powalczyliśmy jak równy z równym, jednak na tą chwilę lider bije nas na głowę, jeżeli chodzi o potencjał i skład - uważa Pietruszka.
KPR to faworyt do awansu? - Na pierwszoligowe warunki mają bardzo mocny zespół. Legionowo i Wybrzeże Gdańsk dominuje kadrowo w naszej grupie - przyznał trener.
Skład Wolsztyniaka: Płócinniczak, Wieczorek, Utrata - Kaczmarek 16, Wajs 9, Raczkowiak 3, Pietruszka 1 oraz P.Szutta, N.Szutta, Gessner, Podleśny, Kubiak, Cichy, Rogoziński, Laskowski i Izydorczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?