Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstydliwe zajęcie

Dorota Nyk
Szefowa biura Elżbieta Szymorek (po lewej) wraz ze stażystką Michaliną Balog oświadczyły, że nie dostały pracy przez łóżko. A ich szef, poseł Czesław Litwin, tylko się przysłuchiwał.
Szefowa biura Elżbieta Szymorek (po lewej) wraz ze stażystką Michaliną Balog oświadczyły, że nie dostały pracy przez łóżko. A ich szef, poseł Czesław Litwin, tylko się przysłuchiwał. fot. Dorota Nyk
Pracownice biura poselskiego Samoobrony zwołały konferencję prasową. Dlatego, że po aferze rozporkowej ludzie na nie źle patrzą.

- Skandal z aferą rozporkową bardzo nas dotknął, czujemy się skrępowane - powiedziała Elżbieta Szymorek, dyrektorka biura posła Samoobrony Czesława Litwina.

Poseł Litwin ma dwa biura. W Głogowie i Jeleniej Górze. W sumie pracują w nim cztery kobiety. Wszystkie panie podpisały się pod oświadczeniem wygłoszonym na wczorajszej konferencji - nikt ich nie molestował.

Łzy w oczach

Elżbieta Szymorek w trakcie odczytywania oświadczenia miała łzy w oczach.
- Nie możemy pokazać się w mieście. A to jest szczególnie uciążliwe przed świętami, kiedy chciałoby się robić zakupy, kupować prezenty, kiedy powinno się czuć radosną atmosferę - pożaliła się. - Ludzie na mój widok się uśmiechają, robią miny, a nawet wprost pytają, czy dostałam pracę za seks. A ja czuję się wykwalifikowanym pracownikiem, wcale nie dostałam pracy przez łóżko. W Samoobronie pracuję od pięciu lat.

Panie stanęły w obronie kobiet zatrudnionych w biurach poselskich. "Chciałybyśmy zauważyć, że praca w partii Andrzeja Leppera nie jest przyznawana przez łóżko - napisały w odezwie.
- "W tej partii pracują również kobiety, które ciężką i wytrwałą pracą jak również zdobytym zaufaniem zasłużyły sobie na prowadzenie biur poselskich. A przez skandal wywołany przez panią Anetę wszystkie pracownice zatrudnione w biurach mają w ostatnich dniach zakłócony spokój i podejrzewane są oczywiście o świadczenie usług seksualnych."

Nie da się skrzywdzić

Paniom w trakcie konferencji towarzyszył szef, poseł Cz. Litwin. - Ja się czuję w całej tej sytuacji niesmacznie, jak trędowaty. Nie można wszystkich działaczy wrzucać do jednego worka - powiedział.

Szefowa jego biura jest kobietą postawną. Trudno wyobrazić sobie, że ktoś mógłby jej krzywdę zrobić albo do czegoś zmusić. - Nie boję się mężczyzn - mówi zdecydowanie. - Zrobiłabym też konferencję prasową, gdyby mnie ktoś molestował

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska