Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymiarki: O lewych ściekach i korupcji

Lucyna Makowska
- Nie chodzi mi o usunięcie pana Cezarego z rady, ale o egzekwowanie prawa- zaznacza Leszek Wróbel, na którego do urzędu wpłynęło zawiadomienie dotyczące nielegalnego odprowadzania ścieków.
- Nie chodzi mi o usunięcie pana Cezarego z rady, ale o egzekwowanie prawa- zaznacza Leszek Wróbel, na którego do urzędu wpłynęło zawiadomienie dotyczące nielegalnego odprowadzania ścieków. Lucyna Makowska
Radni się kłócą i donoszą na siebie. Za nielegalne odprowadzanie ścieków i za korzystanie z gminnego projektu unijnego. W sprawę zaangażowana jest ochrona środowiska i wojewoda.

Pod koniec listopada radny Leszek Wróbel napisał skargę Urzędu Wojewódzkiego na Cezarego Hoffmana, szefa komisji zdrowia, oświaty, kultury i spraw socjalnych.

W piśmie do wydziału kontroli i nadzoru stwierdził, że Hoffman złamał prawo, podpisując umowę-zlecenie z Urzędem Gminy. Naruszył tym zakaz antykorupcyjny. Sprawa dotyczyła polsko-niemieckiego projektu "Polska- Saksonia", jaki Wymiarki realizowały w trakcie budowy hali sportowo-widowiskowej.

Zgodnie z przepisami, Hoffmanowi, jako radnemu, nie wolno było podpisywać żadnych umów z Urzędem Gminy. 3 grudnia 2010 r., kilka dni po złożeniu ślubowania, jako nauczyciel w-f w miejscowej szkole podpisał umowę zlecenie, zgodnie z którą miał przeprowadzić 4 godziny zajęć sportowych. Wraz z nim podobne umowy ówczesny wójt Henryk Zołotucha zawarł z czterema innymi nauczycielami.

Z końcem stycznia tego roku radny Wróbel otrzymał odpowiedź od wojewody, z której wynika, że Hoffman, wprawdzie dopuścił się naruszenia ustawy, ale wykonywał pracę jedynie 4 godziny i nie było to na tyle poważne złamanie prawa, by mogło skutkować wygaszeniem mandatu.

- Albo prawo złamał albo nie - zastanawia się Wróbel - uważam, że wojewoda nie jest skuteczny w egzekwowaniu prawa. Skoro takie jest stanowisko organu nadzoru, sam też nie zamierzam dalej nic w tej sprawie robić.

A co na to Hoffman?
- To wójt przydzielił mnie i kilku innym nauczycielom zadania - tłumaczy. - Początkowo nie wiedziałem, że przysługuje mi jakieś wynagrodzenie z tego tytułu, ale gdy po roku się zorientowałem, wiedziałem, że to koliduje z ustawą o samorządzie terytorialnym, wycofałem się. Wtedy usłyszałem, że za pracę w projekcie, muszą mi wypłacić te pieniądze. Chcieliśmy zrobić coś dobrego dla tej gminy, a nie nielegalnie "zarabiać" pieniądze. Ale nie wszyscy to rozumieją. Dziwię się, że po trzech latach wyciąga się takie sprawy.

Sam ma kłopoty

Teraz radny Wróbel sam ma kłopoty, bo urząd gminy oskarżył go o zanieczyszczanie środowiska. Na sesji 23 stycznia zapewniał, że kierowane pod jego adresem zarzuty to zwykłe pomówienia. Przyznaje, że kiedyś odprowadzał nieczystości ciekłe do rzeczki, ale teraz posesja ma odstojniki, w których gromadzone są ścieki.

Tomasz Dziok, kierownik referatu gospodarki komunalnej, inwestycji i ochrony środowiska z UG w Wymiarkach przyznaje, że radny raz już został namierzony jako osoba odprowadzająca ścieki do rzeczki Otwiernicy. Odłączono go, a w połowie stycznia zlecono monitoring, a potem odkopanie rowu.

- Chcieliśmy definitywnie rozwiązać problem - tłumaczył Dziok. - Stwierdziliśmy dwa nowe przyłącza od budynku, w którym mieszka pan Wróbel.
Decyzją jeszcze urzędującej wójt było ich zakorkowanie. To z kolei spotkało się z ostrą reakcją radnego. Z relacji urzędników wynika, że w poniedziałek, 20 stycznia zadzwonił do urzędującej ostatni dzień wójt i jej nawymyślał. Dlatego zawiadomiła policję.

- Już od 2012 kontrolujemy odprowadzanie ścieków w naszej gminie - tłumaczył Dziok, kierownik referatu. - Pouczamy, edukujemy, ale gdy ktoś nagminnie, tak jak radny Wróbel, po pierwszym odcięciu nielegalnego odpływu ścieków, ponownie się podłącza, to wszczynamy odpowiednie kroki. Podobne robimy w stosunku do właścicieli posesji, u których wykryliśmy lewe przyłącza podczas remontu drogi. Gmina zawiadomiła o sprawie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz nadzór budowlany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska