Wymieniają po kolei

Do tej pory klucze do skrzynki mieli lokatorzy i listonosze. Ponieważ jest to niezgodne z prawem konkurencji, nowe prawo pocztowe z 2003 r. wprowadziło zmiany. Teraz klucze do skrzynki mają mieć tylko lokatorzy, a dostęp do nich przez tzw. szczelinę wrzutową wszyscy operatorzy.

Wymieniają po kolei

Na wymianę skrzynek zarządcy i właściciele budynków wielorodzinnych mają czas do 24 sierpnia 2008 r. - Zarządcy powinni o tym wiedzieć, choć wielu jeszcze się do tego nie zabrało. W Nowej Soli ostro ruszyła z tym Nowosolska Spółdzielnia Mieszkaniowa - mówi Dariusz Nowicki z centrum infrastruktury Poczty Polskiej w Zielonej Górze.
- Nie będziemy przecież czekać do ostatniej chwili, żeby wymienić skrzynki dla ponad pięciu tysięcy mieszkań - mówi zastępca prezesa ds. technicznych Hieronim Miśko. Spółdzielnia wymianę rozłożyła na trzy lata, zaczęła pod koniec ub. r. - Najpierw wieszamy je na tych klatkach schodowych, które były niedawno malowane. Później zaczniemy montować je tam, gdzie będziemy malować, żeby zrobić to za jednym zamachem - wyjaśnia prezes. Pieniądze na skrzynki są z funduszu remontowego każdego z budynków.
Z kolei ZUM jeszcze się sprawą wymiany nie zajmował. - Będziemy o tym rozmawiać podczas marcowych spotkań ze wspólnotami mieszkaniowymi - zapowiada prezes ZUM-u Roman Borowiecki. - Bez zgody wspólnoty nie możemy wydać nawet złotówki. Nie możemy też czegokolwiek montować.

Ręki nie włożysz

Do nowych skrzynek można też wrzucać ulotki. Czy to zmniejszy bałagan na klatkach schodowych i pod drzwiami, gdzie często reklamówki są zostawiane? - Najwyraźniej niektórzy roznoszący mają przykazane, żeby rzucić je na wycieraczkę lub zawiesić na drzwiach. Skrzynka problemu ulotek nie załatwi. Ale zapewni za to bezpieczeństwo korespondencji. Szczelina wrzutowa jest tak skonstruowana, że nie da się przez nią włożyć ręki - zaznacza H. Miśko.
Katalogowy koszt skrzynki to ok. 100-200 za jedną przegródkę. Przy dużym zamówieniu koszty mogą być niższe.