Do wypadku doszło w piątek, 12 września, około godz. 18.20 na trasie w Zatoniu pod Zieloną Górą. Motocyklista jechał w kierunku Zatonia na ścigaczu kawasaki. Na zakręcie motocykl wypadł z drogi. Najpierw uderzył w pierwsze drzewo, a potem wpadł na kolejne dwa.
Na miejsce przyleciał śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Dojechała też zielonogórska drogówka. Stan motocyklisty był ciężki. Został zabrany do zielonogórskiego szpitala. Miał liczne złamania. W szpitalu natychmiast trafił na stół operacyjny. Niestety, ale w sobotę nad ranem mężczyzna zmarł.
Zobacz też:
Policjanci uratowali życie motocyklisty. "Liczyła się każda sekunda" (wideo)