Mieczysław L. odpowiada za spowodowanie w październiku 2007 r. w Gorzowie po pijanemu wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby. Przerwa w trwającym od czerwca minionego roku procesie spowodowana była czekaniem na opinię Instytutu Medycyny Sądowej w Krakowie, czy w chwili wypadku zakonnik był w stanie nietrzeźwym, czy też po użyciu alkoholu. Stan nietrzeźwości jest przestępstwem, zagrożonym w razie śmiertelnych ofiar wypadku karą do 12 lat wiezienia, stan po użyciu to wykroczenie, za które można dostać do 8 lat. Wątpliwości biorą się stąd, że między wypadkiem a pobraniem krwi była ponad godzinna przerwa. Ale opinia krakowskiego instytutu nie przesądziła tego jednoznacznie, dlatego sąd postanowił przesłuchać jeszcze jednego biegłego. Stanie się to na rozprawie wyznaczonej na 24 kwietnia i być może wtedy już ogłoszony zostanie wyrok. Zakonnik przyznał się do winy, pojednał się z rodziną zabitych, która mu wybaczyła. Córce jednej z ofiar zakon wypłacił 100 tys. zł odszkodowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?