Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z sadzą do burmistrza

BOŻENA BRYL 0 95 758 07 61 [email protected]
- Sąsiedzi palą w piecu szmatami i zapychają komin - skarży się Henryk Chowoj. Chce, żeby mieszkająca obok rodzina się wyprowadziła.

Chowojowie mówią, że od lat nie mają szczęścia do sąsiadów. - To dlatego, że w budynku jest kilka mieszkań socjalnych. Przez lata walczyliśmy z libacjami i nocnymi burdami - opowiada H. Chowoj. Kiedy burmistrz w końcu przeniósł ,,rozrywkowych’’ lokatorów wydawało się, że na Słubickiej 19 wreszcie zapanuje spokój. Niestety, pojawił się kolejny problem.

Z sadzą do burmistrza

Za ścianą mieszka rodzina z trójką małych dzieci. - Ci ludzie palą w piecu szmatami i zapychają komin - opowiada H. Chowoj. W sierpniu kominiarz wszystko przeczyścił, a już kilka dni temu w mieszkaniu Chowojów było czarno od dymu. - Gdyby to się stało w nocy, pewnie byśmy tego nie przeżyli, na szczęście w tym czasie nikogo nie było w domu - opowiada mężczyzna. Zawiadomili o tym gminę, a ta przysłała kominiarza, który znowu miał co robić. - Jak zaczął czyścić komin, to do naszego pieca wpadło tyle mokrej mazi, że po otwarciu drzwiczek sporo tej substancji wypadło na podłogę - mówi syn Rafał Chowoj. Dodaje, że ojciec uzbierał tego prawie pełne wiadro. - Poszedłem z tym wiadrem do burmistrza, ale go nie było - żali się H. Chowoj. Mówi, że będzie domagał się eksmisji kłopotliwych lokatorów.

Czas pokaże

Sąsiadów nie zastaliśmy w domu, ale udało nam się porozmawiać z matką lokatorki Zofią Woźniak. - Państwo Chowojowie są przewrażliwieni - twierdzi. Zapewnia, że córka ma drewno na opał i nie musi palić szmatami. - Zresztą skąd by ich tyle wzięła - stwierdza. Sekretarz Urzędu Miejskiego w Ośnie Stanisław Kozłowski zna sprawę. - Nasz zakład gospodarki mieszkaniowej zajmował się kominem na Słubickiej 19 i z tego co wiem, kominiarz już tam był - mówi. Zapewnia, że jeśli taka sytuacja będzie się powtarzać, to wtedy gmina poszuka rozwiązania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska