Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za tydzień w Gorzowie otwarcie cmentarza dla psów

Redakcja
Na pamiątkowym kamieniu będzie można umieścić tabliczkę z imieniem pupila
Na pamiątkowym kamieniu będzie można umieścić tabliczkę z imieniem pupila fot. archiwum ZUO
250 zł będzie kosztował pochówek i pamiątkowy kamień z imieniem psa. Dla tych, którzy chcą po prostu legalnie pochować zwierzę, ale nie zależy im na grobie, jest tańsza oferta - 30 zł w zbiorowej mogile.

- Trwają ostatnie prace. Za dwa tygodnie otworzymy cmentarz - usłyszeliśmy wczoraj od Marka Wróblewskiego, dyrektora Zakładu Utylizacji Odpadów. To właśnie ta firma utworzyła cmentarz.

W Chróściku przy ul. Małyszyńskiej w pobliżu zakładu są już ogrodzone dwa hektary. Cmentarz ma wytyczone alejki, drzewa. I już od 15 kwietnia każdy będzie mógł pochować tu ukochanego pupila.

Zakopują w lesie

Za usługę i miejsce na dwa lata będzie trzeba zapłacić od 200 do 250 zł. Droższa wersja obejmuje nie tylko pochowanie zwierzaka, ale też ustawienie pamiątkowego kamienia z tabliczką z imieniem pupila. 200 zł to sam pochówek. O tabliczkę czy pamiątkowy pomnik trzeba będzie się zatroszczyć samemu. Miejsce jest tylko na dwa lata. Za każdy kolejny rok trzeba zapłacić 100 zł.

Jest też oferta dla tych, którym nie zależy na żadnych tabliczkach ani grobie. Za 30 zł pies zostanie zakopany na tzw. grzebowisku, a więc we wspólnym grobie.
- To bardzo dobry pomysł. Bo do tej pory jak ktoś nie miał działki, musiał kombinować co zrobić ze zwierzęciem - mówi pani Maria z ul. Sikorskiego. Ludzie przeważnie zakopują czworonogi w lesie, choć to akurat jest nielegalne.

- Są też tacy, co ordynarnie wyrzucają do śmietników. A gdy pies ma być uśpiony, oddają go do schroniska, żeby pozbyć się kosztów i problemów - wylicza weterynarz Andrzej Lisowski.

Nie zarobią na tym

Pani Maria nie myślała jeszcze, co zrobi, gdy jej kundelek Maks odejdzie. - Cmentarz to byłoby dobre rozwiązanie. Ale 200 zł to trochę dużo na portfel emeryta - przyznaje.
Cennik wzorowany jest na podobnych w kraju. - Nie wydaje mi się, że to zbyt wysokie ceny. W końcu dla tych, którzy chcą się tylko pozbyć ciała zwierzaka, mamy ofertę za 30 zł - mówi dyr. Wróblewski.

Firma na urządzenie cmentarza wydała prawie 200 tys. zł. Na zwrot kosztów nie liczy. - Gdybyśmy robili 50 pochówków rocznie, zarobiliśmy 10 tys. zł. To nie wystarczy nawet na podatek od nieruchomości i utrzymanie cmentarza - tłumaczy dyr. Wróblewski.

50 zwierzaków rocznie to optymistyczna wersja. Bo w tym samym czasie w Toruniu takich pochówków było tylko 38. - Traktujemy to bardziej jako usługę dla miasta niż przedsięwzięcie, na którym będziemy zarabiać - tłumaczy M. Wróblewski. A że jest takie miejsce potrzebne, potwierdzają telefony mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska