Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrali nam szóstkę

Z Bydgoszczy Marcin Łada
Popisowy XIII wyścig. Prowadzi Piotr Protasiewicz (żółty kask), a za nim Fredrik Lindgren, któremu "PePe” pomógł rewelacyjnym manewrem na ostatnim łuku.
Popisowy XIII wyścig. Prowadzi Piotr Protasiewicz (żółty kask), a za nim Fredrik Lindgren, któremu "PePe” pomógł rewelacyjnym manewrem na ostatnim łuku. fot. Tomasz Gawałkiewicz
ZKŻ Kronopol zremisował wczoraj z Polonią w Bydgoszczy. Jeden punkt nie wystarczył, by awansować do czołowej szóstki.

[galeria_glowna]

POLONIA BYDGOSZCZ - ZKŻ KRONOPOL ZIELONA GÓRA 45:45

POLONIA BYDGOSZCZ - ZKŻ KRONOPOL ZIELONA GÓRA 45:45

POLONIA: Davidsson 2 (1, 1, 0, 0, -), Szczepaniak 6 (2, 0, -, 2, 2), Klecha 7 (2, 2, 1, u, -, 2), Okoniewski 13 (1, 3, 2, 3, 1, 3), Jonsson zz, Sajfutdinow 6 (3, 1, 0, 1, 1), Buczkowski 12 (2, 2, 3, 2, 2, 0)
ZKŻ KRONOPOL: Walasek 11 (3, 1, 3, 3, 1), Świderski 1 (0, 0, 0, 1), Iversen 9 (0, 2, 1, 3, 3), Lindgren 10 (3, 1, 3, 2, 1), Protasiewicz 10 (3, 2, 2, 3, w), Zengota 1 (1, 0, -, -, -), Kling 3 (0, 3, 0, 0).
Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa). Widzów 5 tys.

Miejscowi juniorzy zaczęli od mocnego uderzenia. Jeden z najsilniejszych duetów w kraju Emil Sajfutdinow - Krzysztof Buczkowski po prostu zdystansowała naszych. Grzegorz Zengota i jego partner już na wejściu tracili około metra do rywali. Na twardym bydgoskim torze okazało się to przepaścią nie do odrobienia i na dzień dobry przegrywaliśmy 1:5.

Ale to była tylko przygrywka, bo gospodarze podeszli do spotkania nie mniej sprężeni niż nasi. W drugiej gonitwie dowiódł tego Michał Szczepaniak, który wyszedł spod taśmy równo z Grzegorzem Walaskiem i stoczył z kapitanem ZKŻ-u Kronopolu wspaniałą, lecz na szczęście przegraną walkę o trzy punkty. Niestety, daleko w tyle dziwne wolty pokazywał Piotr Świderski i nie udało się nadrobić strat.

Nasi liderzy wzięli się do roboty. W IV biegu Fredrik Lindgren został na starcie, ale tak napędził się przy bandzie, że na wyjściu był już pierwszy. Chwilę później równie waleczny okazał się Piotr Protasiewicz, który wywiózł Buczkowskiego. Cóż z tego, skoro ich parowi kończyli na końcu stawki... I nie był to ostatnie słowo miejscowych.

Serię remisów przerwali Rafał Okoniewski i Krystian Klecha. Pierwszy wystrzelił spod taśmy, a drugi dołączył na dystansie i zamiast czterech, mieliśmy już osiem "oczek" straty do Polonii. Nie było żartów, bo wizja pierwszej szóstki coraz bardziej się oddalała. W VII wyścigu "PePe" wypuścił do przodu Ricky'ego Klinga, a sam zajął się asekuracją. Tak ustawieni zielonogórzanie okazali się nie do ugryzienia. Później znów mieliśmy podział punktów, ale tylko dzięki świetnemu atakowi "Grega", który ścinając do krawężnika pogodził duet miejscowych. W IX biegu dwa kolejne punkty nadrobił nasz skandynawski duet Niels Kristian Iversen - Lindgren i wynik znów zrobił się otwartą sprawą. Największe emocje czekały nas jednak w trzech ostatnich odsłonach.

XIII wyścig powinien być pokazywany adeptom na zajęciach z taktyki. Prowadził Protasiewicz przed Okoniewskim i Lindgrenem. Na wejściu w ostatni łuk czwartego okrążenia, "PePe" bardzo szybko skontrował i wytracił prędkość, blokując jadącego za nim po zewnętrznej "Okonia". Prezent wykorzystał Szwed i nasi wyszli na podwójne prowadzenie.

W pierwszym biegu nominowanym najlepiej wystartowali nasi Skandynawowie, ale przedzielił ich Michał Szczepaniak. Na finiszu było 4:2 dla ZKŻ-u Kronopolu, a to oznaczało, że miejscowi mogli uratować remis, ale pod warunkiem podwójnego zwycięstwa w ostatniej gonitwie.

W XV biegu świetnym startem popisał się "Greg", a za jego plecami jak lwy walczyli Protasiewicz z Okoniewskim. Po pierwsze, mieli ze sobą do wyrównania rachunki za XIII gonitwę, po drugie stawką były dwa duże punkty (dla Polonii) lub miejsce w play offach (dla ZKŻ-u Kronopolu). Kiedy wychodzili na prostą startową, "PePe" zaatakował przy płocie i został ostro podcięty przez rywala. Wywrócił się, ale szybko wstał i ... został wykluczony z powtórki. - Nie rozumiem tej decyzji - ocenił później. My też.

**

Zobacz upadek Piotra Protasiewicza w XV biegu

**

W powtórce osamotniony Walasek spokojnie jechał drugi, kiedy 50 m przed metą został objechany przez Klechę. Przegrał, a wraz z nim, przed kreską zostały nasze marzenia o pierwszej szóstce.

BIEG PO BIEGU
I: Sajfutdinow (63,25), Buczkowski, Zengota, Kling 5:1
II: Walasek (63,63), Szczepaniak, Davidsson, Świderski 3:3 (8:4)
III: Lindgren (63,34), Klecha, Okoniewski, Iversen 3:3 (11:7)
IV: Protasiewicz (63,69), Buczkowski, Sajfutdinow, Zengota 3:3 (14:10)
V: Okoniewski (63,09), Klecha, Walasek, Świderski 5:1 (19:11)
VI: Buczkowski (63,41), Iversen, Lindgren, Sajfutdinow 3:3 (22:14)
VII: Kling (63,04), Protasiewicz, Davidsson, Szczepaniak 1:5 (23:19)
VIII: Walasek (63,88), Okoniewski, Sajfutdinow, Świderski 3:3 (26:22)
IX: Lindgren (63,69), Buczkowski, Iversen, Davidsson 2:4 (28:26)
X: Okoniewski (62,63 - NCD), Protasiewicz, Klecha, Kling 4:2 (32:28)
XI: Iversen (63,75), Szczepaniak, Świderski, Klecha (u) 2:4 (34:32)
XII: Walasek (64,16), Buczkowski, Sajfutdinow, Kling 3:3 (37:35)
XIII: Protasiewicz (64,06), Lindgren, Okoniewski, Davidsson 1:5 (38:40)
XIV: Iversen (63,91), Szczepaniak, Lindgren, Buczkowski 2:4 (40:44)
XV: Okoniewski (63,69) , Klecha, Walasek, Protasiewicz (w) 5:1 (45:45)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska