O firmie Sun-D-Yan pisaliśmy kilkakrotnie. - Co chwilę byłem zbywany przez prezesa, że pieniądze otrzymam. W końcu moja cierpliwość się skończyła i złożyłem sprawę w inspekcji pracy - powiedział jeden Ludwik Ganczar, który w żagańskim Sun-D-Yan przepracował 11 lat. Przypomina, że były lata, jak pensji nie otrzymywał nawet przez siedem miesięcy.
Pracodawca przyznał, że miał problemy ze sprawami pracowniczymi. - Zwolniło się 100 ze 150 pracujących u mnie osób. W sumie zalegałem im około 500 tys. zł, które musiałem oddać. Plus odprawy i koszty komornicze. Było więc tego ponad milion - wyliczał Jan D.
Generalnie, chodzi o zadłużenie wobec ok. 110 osób, Państwowej Inspekcji Pracy, komornika, ZUS-u. Sprawa znajdzie dzisiaj swój finał w sądzie. Prokurator wnioskował m.in. o wypłacenie zaległych wynagrodzeń wobec pracowników, kare ocenił na 1,5 roku pozbawienia wolności, w zawieszeniu na cztery lata.
Przypomnijmy, że to nie jedyny problem Jana D z organami ścigania. Od początku ub. roku była brana pod uwagę firma Alucar. O zaległe pieniądze dopominało się 57 osób. Problem był tez z rozpoczętą budową Bulwaru Słonecznego, przy ul. X-lecia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?