Mężczyzna składał zeznania na komendzie w Żaganiu. Poinformował funkcjonariuszy, że pracuje w Żarach jako kierowca w jednej z firm. Feralnego dnia wyruszył firmowym pojazdem dostawczym w trasę po miejscowościach Żagań-Szprotawa-Wiechlice-Lubiechów. Rozwoził nim towar i pobierał gotówkę od nabywców. W drodze powrotnej w okolicy Lubiechowa został zaatakowany przez nieznanych sprawców. Dwóch mężczyzn w volkswagenie wyprzedziło jego pojazd, zatrzymało się w poprzek drogi i zablokowało przejazd. Z osobówki wybiegł zamaskowany mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń. Napastnik zażądał wydania wszystkich pieniędzy. Oskarżony obawiając się o swoje życie wydał sprawcy całą gotówkę, a także telefon, którego wydania także zażądał napastnik. Następnie przestępcy szybko oddalili się z miejsca zdarzenia.
Oskarżony mężczyzna nie powiadomił od razu o napadzie policji. Udał się do siedziby firmy w Żarach. Po rozmowie z właścicielami i pracownikami pokrzywdzonej firmy postanowił zadzwonić na policję. 14 czerwca 2012 roku na miejscu zdarzenia przeprowadzono eksperyment procesowy z udziałem oskarżonego celem precyzyjnego odtworzenia przebiegu napadu rabunkowego.
Policjanci szybko zaczęli wątpić w zeznania oskarżonego. W toku śledztwa funkcjonariusze ustalili, że telefon mężczyzna sprzedał za 50 euro pracownikowi bazaru w Łęknicy. Okazało się też, że 29-latek jest nałogowym graczem w automaty, tzw. "jednorękich bandytów" i przegrywa znaczne kwoty pieniędzy. Tamtego dnia, w rzeczywistości mężczyzna przyjechał do Żagania, gdzie na automatach przegrał znaczną kwotę pieniędzy.
Prokurator Rejonowy w Żaganiu skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 29 letniemu mężczyźnie. Grozi mu kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?