Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagań: uciekając policjantom wskoczył do rzeki

(th)
fot. Piotr Jędzura
Żagańscy policjanci wyłowili z Czernej kierowcę auta, który chwilę wcześniej nie zatrzymał się do kontroli. Uciekając przed radiowozem spowodował dwie kolizję. Potem zwiał z auta, ale w końcu wpadł do rzeki.

W środę, podczas patrolu żagańscy policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę opla, który wyjeżdżał z parkingu przy jednym z supermarketów. Pomimo sygnałów, mężczyzna nie zatrzymał się. Funkcjonariusze rozpoczęli więc pościg. - Na ulicy Buczka ścigany kierowca wjechał na parking, wpadł w poślizg i uderzył w zaparkowanego seata. Jadący oplem nie zatrzymał się i nadal uciekał przed radiowozem. Wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na ulicą Żarską, opel uderzył w jadącą z centrum mazdę, a następnie wpadł w drzewo - opowiada oficer prasowy żagańskiej policji podinsp. Sylwia Woroniec.

Wtedy kierowca wysiadł z opla i zaczął pieszo uciekać w stronę lasu. Nagle wskoczył do Czernej. Kiedy uciekinier zauważył, że z naprzeciwka nadbiega drugi patrol, zaczął płynąć z nurtem rzeki. Policjanci wspólnie z strażnikiem miejskim wyciągnęli z rzeki mężczyznę. - 19 -letni Damian C. z Żagania został poddany badaniu alkomatem. Był trzeźwy. Ale okazało się, że młody mężczyzna nie miał prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, a także obowiązkowego ubezpieczenia OC - informuje S. Woroniec.

Dziś Damian C. zostanie przesłuchany. Za niezatrzymanie się do kontroli, spowodowanie dwóch kolizji, kierowanie autem bez uprawnień, bez wymaganych dokumentów i bez zapiętych pasów zostanie przeciwko niemu skierowany wniosek o ukaranie do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska