Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginął Jan Petlik z Trzebiechowa. Rodzina prosi o pomoc

(pij)
63-letni mężczyzna wyszedł z domu sześć dni temu. Od tego czasu nikt go nie widział .

- Nie wiem, gdzie jest, dokąd mógł pójść. Nigdy nie znikał - mówi żona Jana Petlika.

Od momentu zaginięcia mężczyzny minęło już sześć dni. - Nie wziął nawet papierosów. To dziwne, bo zawsze brał je ze sobą - dodaje żona. Ostatni raz Jan Petlik był widziany przed śniadaniem. Potem ślad po nim zaginął.

Wczoraj przeszukano okolicę. - Byli policjanci i psy tropiące - mówi żona zaginionego. Pomagali również mieszkańcy Trzebiechowa. Nie natrafiono na żaden ślad po 63-latku.

Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc osoby, które widziały Jana Petlika. Wszystkie informacje można zgłaszać pod policyjny numer 997.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska