Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapach metanolu, kiełbaska z rusztu i mecz na szklanym ekranie

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Startuje ekstraklasa żużlowa. Jaka będzie?
Startuje ekstraklasa żużlowa. Jaka będzie? Archiwum
Kibice futbolu od dwóch ponad tygodnia mogą oglądać zespoły naszej ekstraklasy, a od ostatniego weekendu gra pierwsza i druga liga. Doczekali się fani żużla. Startuje ekstraklasa, wprawdzie jeszcze teraz bez fanów na trybunach, ale szybko jakaś ich część będzie mogła powdychać metanol. Reszta zadowoli się transmisjami telewizyjnymi. Na pierwszą i drugą ligę będziemy musieli jeszcze poczekać.

Jeśli chodzi o telewizję, jej wejście w speedway wprawdzie jakoś nie wpłynęło na liczbę widzów na trybunach. Sprawiło jednak, że pewnie spora grupa starych fanów, która do niedawna nie wyobrażała sobie, że w czasie meczu może być w innym miejscu, niż na stadionie zostanie w domu. Teraz skoro na ekranie można obejrzeć nie tylko mecze swojego zespołu, ale wszystkie pojedynki woli usiąść w fotelu albo na działce, trzymać w dłoni chłodne piwko, a kiedy jest przerwa między biegami obracać na ruszcie kiełbaskę albo szaszłyczka. Kiedyś usiłowałem wjechać na ambicję starego fana, który mecz w poprzednich latach mecz opuścił tylko razy kiedy był w szpitalu. Mówiłem o wyższości oglądania spotkania naocznie, jego atmosferze, ryku silników. Także o kupowaniu biletu jako wspierania ukochanej drużyny. Nie chciał słuchać. Oświadczył, że swoje on już nachodził. W telewizorze ma powtórki, komentarz (choć ten go czasem wkurza). Nie musi stać w kolejce za kiełbaską, bo ma ją na wyciągnięcie ręki. Piwko też ma odpowiednio chłodne, bo przecież nie ma nic gorszego jak ciepły browar. Nikt też nie ryczy mu nad głową i nie wstaje jak czasem ci na siedzeniu przed nim. Jak czasem podskoczy szwagier i zasłoni ekran, to go odpowiednio objedzie bez obawy, że dostanie w łeb. Nie przekonałem go mimo usilnych starań. Takie pomysły na oglądanie żużla to jednak też znak czasów....

Przed startem życzę naszym lubuskim zespołom dobrego tego dziwnego i krótkiego sezonu. Fajnych spotkań, jeżdżących fair play przeciwników, żadnych kontuzji i jak zawsze spotkania się Falubazu i Stali w finale. Oby się tak stało!
Przyznam, że nie rozumiem tych, którzy krytykowali, momentami stanowczo za ostro, mistrza świata Bartosza Zmarzlika za spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Przed wrzucaniem postów do sieci trzeba czasem pomyśleć. Przecież mistrz jest sponsorowany między innymi przez jeden z największych koncernów państwowych. Te wiadomo, są powiązane z dzisiejszą władzą więc trudno sobie wyobrazić, jak zawodnik miał odmówić. Nie jestem fanem obecnego prezydenta, ale pewnie gdybym dostał wiadomość, że najważniejsza osoba w państwie chce mnie odwiedzić, pewnie z szacunku dla urzędu bym nie odmówił. Ponieważ nie jestem sponsorowany przez żaden państwowy koncern, przypuszczalnie zadałbym mu trudne i bardzo trudne pytania. Ciekaw jestem czy dostałbym odpowiedź choć trochę inną od telewizyjnych wystąpień głowy państwa...
Bartoszowi Zmarzlikowi życzę powtórzenia tytułu. Będę za niego, ale przecież też za innego pretendenta, Patryka Dudka, trzymał kciuki. Tylko pytanie, czy mistrzostwa świata w 2020 roku się odbędą, a jeśli tak to na jakich zasadach? Na razie w tym temacie jest kompletna cisza.

WIDEO: Włoscy dziennikarze są pewni: Gdańsk straci finał Ligi Europy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska