Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarabiamy najmniej w kraju

Małgorzata Ziętek 97 722 57 72 [email protected]
Piotr Jędzura
Pod względem wysokości zarobków jesteśmy w krajowym ogonie. Stopę bezrobocia też mamy jedną z najwyższych. A jak standard życia oceniają Lubuszanie?

Mama trzyletniej dziewczynki, gorzowianka pani Joanna swoją obecną sytuację określa dosadnym słowem - makabra. - Dlaczego tak ostro? Bo bez żadnego powodu niedawno zwolnili mnie z Piotra i Pawła w galerii za Wartą. Żeby znaleźć pracę muszę się teraz nachodzić - tłumaczy poirytowana. Optymistyczniej do życia podchodzi emerytka z ul. Kosynierów Gdyńskich pani Janina, ale nazwiska nie chce w gazecie, bo skrzyczy ją córka. Twierdzi, że jest zadowolona ze swojej 900 zł emeryturki, bo na czas ją dostaje. - I Bogu dzięki, bo trzeba przecież pomóc dzieciom - tłumaczy starsza kobieta.

Z 1800 pensji "na rękę" zadowolony jest też pan Krzysztof, 36-letni doradca klienta na stoisku telekomunikacyjnym w zielonogórskiej galerii handlowej. - Bo żona przynosi drugie tyle, więc na nas i dwójkę dzieci na całkiem godne życie starcza - ocenia zielonogórzanin. Tymczasem kierownik Ośrodka Badań Regionalnych Lubuskiego Urzędu Statystycznego Robert Wróbel informuje, że pod względem zarobków na tle innych województw znajdujemy się w ogonie kraju. - Z przeciętnym wynagrodzeniem w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej dziewięć osób w wysokości 3068 zł brutto zajmujemy trzecie miejsce od końca. Mniej od nas zarabiają tylko mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego oraz podkarpackiego, które z ze średnim wynagrodzeniem 2 960 zł zajmuje ostatnie miejsce - ocenia Wróbel. W Gorzowie pod koniec września przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wynosiło 2916, zaś w Zielonej Górze było o 78 zł wyższe. W Zielonej Górze najlepsze pensje otrzymali ludzie zatrudnieni w przemyśle (nawet 3450 zł), a w Gorzowie w transporcie i gospodarce magazynowej (3192 zł). Ale i tak nie tylko w Lubuskiem, ale i w całym kraju, najwięcej zarabiają nauczyciele. Specjalista ds. analiz w gorzowskim Wydziale Edukacji Lidia Solarska mówi, że są to naprawdę dobre pieniądze. Zwłaszcza dotyczy to grupy nauczycieli dyplomowanych, którym od września Karta Nauczyciela gwarantuje minimalne miesięczne zarobki na poziomie - uwaga! - aż 5 tys. zł brutto. Solarska twierdzi, że w Gorzowie zarobki na takim poziomie otrzymuje obecnie ok. tysiąc pracujących przy tablicy osób!
Niestety, jak informuje szef LOBR-u Lubuskie ma także jedną z najwyższych średnich stóp bezrobocia. Pod koniec września wynosiła ona 15,1 proc. i była czwartą pod względem poziomu bezrobocia w Polsce. Na południu województwa pod koniec września najniższą stopę (8,5 proc.) miała Zielona Góra, a tylko 0,6 proc. gorszy był Gorzów. - A jeśli chodzi o północ województwa najgorzej pod tym względem jest w Strzelcach Krajeńskich (23,7 proc.), a na południu najwyższą - bo aż 23,9 proc,. stopę bezrobocia zanotowano w Żaganiu. W tej części Lubuskiego najniższe bezrobocie (2 159 osób) jest we Wschowie, zaś w północnej części najmniej zarejestrowanych bezrobotnych ma PUP w Sulęcinie - wylicza rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Zielonej Górze Małgorzata Kordoń. Wicedyrektorka sulęcińskiego pośredniaka Maria Cuprych twierdzi jednak, że sytuacja w Sulęcinie wcale nie wygląda tak różowo. - Bo stopę mamy aż 15 proc. A mała ilość bezrobotnych jest dlatego, bo jesteśmy niewielkim powiatem - podsumowuje.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska