Mężczyzna jechał z dwójką dzieci. Policjanci chcieli przekazać dzieci pod opiekę matce. Zastali ją nietrzeźwą, podczas pracy jako dozorczyni w szkole. Był tam też poszukiwany, 23-letni głogowianin, podejrzany o kradzież dwóch telefonów komórkowych o wartości prawie 3 tys. zł., na szkodę głuchoniemej osoby.
Historia zatrzymania 23-latka ma nieco zaskakujący charakter. Mężczyzna jest osobą dobrze znaną policjantom. Już niejeden raz wchodził w konflikt z prawem. Policjanci poszukiwali go jako podejrzewanego o zuchwałą kradzież dwóch telefonów komórkowych, jaka miała miejsce 29 listopada na dworcu kolejowym w Głogowie.
Przeczytaj też: Andrzejkowa akcja policji. Rekordzista miał ponad 2 promile
Ofiarą była 22-letnia głuchoniema kobieta. Telefony wykorzystywała jako komunikatory z innymi osobami. 23-latek wyrwał jej telefony z rąk i uciekł.
Został zatrzymany w budynku jednej ze szkół na terenie Głogowa 1 grudnia w godzinach nocnych, gdzie przebywał razem ze swoją znajomą, 40-letnią dozorczynią. Obydwoje byli nietrzeźwi. Policjanci trafili do szkoły ponieważ chcieli przekazać pod opiekę matki dwójkę dzieci, pasażerów mercedesa zatrzymanego do kontroli kilka minut wcześniej. Ich ojciec, 42 -letni kierowca tego samochodu był nietrzeźwy. Policjanci odzyskali jeden ze skradzionych telefonów.
23-latek odpowie za kradzież telefonów. Jego znajomej grozi co najmniej kara za podjęcie czynności zawodowych w stanie nietrzeźwym. 42-letni kierowca będzie odpowiadał za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?