- Dziś przed 8.00 zawaliła się część dachu hali magazynowej, około 1 tys. mkw.; po prostu wpadła do środka magazynu - opisywał nam w piątek Wojciech Waligóra, dyrektor generalny Swedwoodu.
Przedsiębiorstwo należy do największych pracodawców w regionie. Ma zakłady w Babimoście, Chlastawie i Zbąszyniu. Właśnie w największym, w Chlastawie pod Zbąszynkiem, zdarzyła się katastrofa budowlana. Internauta Swojak był obok: - Sytuację widziałem na własne oczy. Widok straszny. Nie piszcie, że dach był odśnieżony skoro obok mnie i moich kolegów spadały na ziemie półmetrowe "skały" lodowe. Niby skąd tam się wzięły...?
Na miejsce wypadku przybyły dwa zastępy strażaków OSP z pobliskiej Dąbrówki Wlkp. oraz jeden ze Zbąszynka. Dołączyły cztery wozy zawodowej jednostki ratowniczo-gaśniczej ze Świebodzina.
- Jeszcze przed przybyciem straży ewakuowano 39 pracowników, nikt nie doznał żadnych uszkodzeń ciała - poinformował "GL" Grzegorz Górka, dyżurny operacyjny straży powiatu świebodzińskiego. - Dodatkowo miejsce zawalenia zbadano kamerą termowizyjną.
Jak przekazała nam mł. asp. Katarzyna Wrocławska, rzeczniczka komendy powiatowej policji w Świebodzinie, do Chlastawy przybył prokurator ze Świebodzina. - Pod jego kierunkiem policja przeprowadziła oględziny miejsca, zbierała dowody niezbędne do ustalenia przyczyny wypadku.
Przeciążenie konstrukcji dachu
Dwie hale magazynowe stoją osiem lat. Zostały zbudowane, jak cały zakład, od podstaw. Jedna ma 19 tys. mkw., druga 25 tys. mkw. Ich dach składa się z blachy mocowanej na konstrukcji stalowej, całość ocieplana.
Jak stwierdził dyr. Waligóra, wszystkie dachy zakładu - a jest ich w Chlastawie łącznie aż 180 tys. mkw. - były i są na bieżąco odśnieżane, a także kontrolowane. - Nie dalej jak w środę była kontrola - przekazuje dyrektor. Uważa, iż na dachach hali nie było dużo śniegu, raczej jego pozostałości w postaci lodu zgromadzonego w "kieszeni" między dwoma halami. Sądzi, iż zadziałał efekt ocieplenia: śnieg stopił się, były też opady deszczu, co mogło spowodować przeciążenie konstrukcji dachowej.
- Mamy podejrzenia, iż to zdarzenie wiąże się z rozwiązaniami technicznymi, konstrukcyjnymi, ale dziś nie chcę o tym mówić - uznał Waligóra w piątkowy ranek i dodał: - Są już projektanci, wykonawcy, przedstawiciel nadzoru budowlanego i w tej grupie dyskutujemy.
Szef zakładu ocenia straty materialne jako niewielkie, nie przewiduje przestojów w pracy. Ludzie zatrudnieni w magazynie zostali w piątek zwolnieni do domu, ale w poniedziałek stawią się w firmie.
Ponieważ w sąsiednim Babimoście Swedwood dysponuje magazynem o pow. 28 tys. mkw. to z przechowywaniem mebli na czas remontu nie będzie zbyt wielkiego problemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?