Zawisza podciął skrzydła a Orzeł okazał się nielotem

(asz)

27 listopada 2011, 18:12

Zawodniczki z Sulechowa w pierwszym meczu rundy rewanżowej pokonały Orła Elbląg 3:0. Przeciwniczki miały tylko trochę ponad godzinę, aby pogodzić się z miażdżącą porażką.

ZAWISZA SULECHÓW - ORZEŁ ELBLĄG 3:0 (25:12, 25:18, 25:20)

ZAWISZA: Owczynnikowa, Lubera, Gwiżdż, Wojdyło, Szymon, Butt-Hussaim, Dołżańska (libero) oraz Wodrowska, Chodorowska (libero)

Pomimo wygranej mecz nie był porywającym widowiskiem. - Jeśli coś przychodzi zbyt łatwo to ciężko utrzymać koncentrację. Pierwszy set to była walka. W drugim zepsuliśmy aż dziewięć zagrywek. W trzecim było już tylko gorzej. Kompletna dezorientacja na boisku. Na szczęście zawodniczki w porę się pozbierały. To nie był mecz, który mógł się podobać. Początki miały bardzo słabe, ale później w momencie zbierały się w sobie i dotrwały zwycięsko do końca - ocenił sobotnie spotkanie trener Marek Mierzwiński.

Baza firm z Twojego regionu

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.