Pojedynek obejrzał niemal komplet publiczności. W setach było 23:25, 18:25, 25:22, 25:22 i 15:11. Warto przypomnieć, że obie drużyny spotkały się już w okresie przygotowawczym. Wówczas sulechowianki musiały uznać wyższość rywalek. W sobotę, w hali "trójka" było jednak inaczej.
- Przy odrobinie szczęścia powinniśmy wygrać pierwszego seta. W drugim zeszło z nas powietrze i oddaliśmy go bez walki. Później doskonałe zmiany dały Magda Banecka, Ania Wodrowska i Asia Kocemba. Te dziewczyny natchnęły zespół, dodały mu świeżej krwi. Zaczęły walczyć i zespół poszedł za nimi - skomentował trener Mierzwiński.
Więcej o meczu przeczytasz w poniedziałek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?