Do kradzieży torebki doszło we Frankfurcie nad Menem. Złodzieje odezwali się do poszkodowanej kobiety po pięciu dniach. Telefoniczny rozmówca za zwrot torebki z dokumentami i kartami kredytowanymi zażądał 200 Euro. Mężczyzna umówił się z kobietą na spotkanie w jednej z restauracji w Słubicach. Okradziona kobieta natychmiast o całym fakcie zaalarmowała policjantów z Frankfurtu nad Odrą. Jeszcze tego samego dnia do komendy w Słubicach przyjechał funkcjonariusz niemieckiej policji, który przekazał naszym służbom szczegóły całej sprawy.
W miejscu spotkania na mężczyznę czekali policjanci, którzy byli zaskoczeni i zdziwieni wiekiem sprawcy, który żądał okupu. W restauracji aresztowano 79-letniego mieszkańca Piły. Okazało się, że nie był sam. W zaparkowanym przed lokalem aucie czekał na niego 75-letni kompan - mieszkaniec Gorzowa Wlkp.
Policjanci odzyskali torebkę wraz z jej zawartością. Mężczyzni po przedstawieniu im zarzutów zostali zwolnieni. Okazało się, że działali na zlecenie 45-letniego mieszkańca Piły. Sprawcom grozi teraz do 8 lat więzienia.
Przeczytaj też: Pod Nowogrodem Bobrzańskim dachowało auto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?