Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbąszyńskie pomysły na przybliżenie miasta do rzeki

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
W tym miejscu nad Obrą ma powstać ciąg pieszo-jezdny. Pomysł się wszystkim podoba, jednocześnie każdy zastanawia się czy to realne.
W tym miejscu nad Obrą ma powstać ciąg pieszo-jezdny. Pomysł się wszystkim podoba, jednocześnie każdy zastanawia się czy to realne. fot. Mariusz Kapała
Czy uda się zrealizować ciekawy pomysł przybliżenia miasta do rzeki? Zagospodarowania nieużytków? Zbudowania bulwarów nad Obrą? Wszyscy są "za", ale i pełni wątpliwości czy to realne.

- Zaczęło się rok temu od pomysłu, aby zaprosić studentów architektury do konkursu na zagospodarowanie wysypiska gruzu na łące za księgarnią; w założeniu miało tam powstać targowisko - przypomina Witold Silski z biura promocji miasta. - Idea konkursu została jednak rozszerzona i zaproponowaliśmy studentom przygotowanie projektów obejmujących zagospodarowanie całego półkola jakie tworzy Obra od mostu na ul. Senatorskiej aż do księgarni.

Studenci wydziału architektury Politechniki Poznańskiej zgłosili na konkurs ogłoszony przez samorząd aż 13 prac. Wszystkie pokazano na wystawie w muzeum regionalnym. Dodatkową atrakcją ekspozycji była możliwość głosowania przez publiczność na najciekawszy pomysł.

- Przychodziło sporo ludzi, oglądali, dyskutowali, a potem wrzucali do urny kartki na któryś z pokazanych projektów - opowiada Agnieszka Rybicka z centrum kultury, któremu podlega muzeum.

Jury przewodniczył dr hab. inż. arch. Jerzy Suchanek, dziekan wydziału architektury PP. Pozostałymi członkami byli dr inż. arch. Hanna Michalak, dr inż. arch. Rafał Graczyk oraz dr inż. arch. Borys Siewczyński.

- Okazało się, iż ocena jury zbiegła się z oceną publiczności, w obu "konkurencjach" wygrała ta sama praca - przekazuje wiceburmistrz Tomasz Kurasiński. Zwyciężczyniami okazały się studentki Joanna Kollat i Natalia Kicińska. Czy teraz ich projekt ma szansę realizacji? Raczej nie. Władze samorządowe od samego początku zakładały, iż nie będzie konieczności wykonania zwycięskiego projektu. Po prostu wzięto z niego to, co ciekawe, uzupełniono innymi, dodano lokalne uwarunkowania.

- Nie sądzę, żeby miasto było stać od ręki na realizację zagospodarowania centrum, ale etapami na pewno będziemy w to wchodzić - uważa W. Silski. - Już teraz przygotowywany jest projekt bulwaru nad Obrą, od mostu do kładki świętomikołajskiej.

- Tak, zlecono projekt ścieżki nad rzeką i "pod nią" została podjęta uchwała o przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego - dodaje T. Kurasiński. - Wedle pomysłu bulwar nadrzeczny, czy też ścieżka zaczynałaby się od mostu na ul. Senatorskiej, w miejscu gdzie jest parking przy sklepie. Następnie brzegiem Obry biegłaby do Małego Parku, do rzeźby papieża, tam wychodziłaby na ul. Żwirki, dalej skosem przez park przy pałacu Skórzewskiego, do kładki świętomikołajskiej. Dalej po obecnych łąkach, trzcinowiskach, aż do przyszłego targowiska koło księgarni.

- To dobry i ciekawy pomysł, ale nierealny - uważa Zenon Matuszewski, zabytkoznawca. - Dobrze, że miasto przygotowuje projekty, lecz nie bardzo widzę szanse na ich realizację. Przecież mówimy o terenach nad rzeką, która co roku wylewa, czasem nawet poziom wody podnosi się o metr. Żeby zbudować ścieżkę wzdłuż Obry od kładki do księgarni trzeba by tam nawieźć setki ton ziemi.
Podobną opinię ma Maria Niedbał-Pawlik, która mieszka na starym mieście i na pewno chętnie korzystałaby z bulwaru, żeby chodzić na spacery. - Byłoby pięknie, gdyby udało się tę ideę wykonać - uważa pani Maria. - Widziałam projekty studenckie w muzeum, prezentowały się ciekawie. Ale czy to możliwe do zrobienia? Trzeba dużo pieniędzy.

- To nie jest na kasę naszego miasta - uzupełnia Matuszewski.

Zdaje sobie z tego sprawę wiceburmistrz, który nie forsuje szybkiego terminu budowy ścieżki. - Raczej nie zaczniemy w przyszłym roku - zapowiada ostrożnie. Tym bardziej, że oprócz bulwaru nad Obrą w planie są jeszcze inne sprawy. Najbardziej realna wydaje się budowa nowego targowiska przy ul. Senatorskiej za księgarnią. Myśli się tutaj także o... małej przystani dla kajaków płynących z jeziora fosą zamkową i dalej strumieniem koło targowiska do Obry. Od wielu już lat na to podmokłe miejsce nawozi się ziemię, gruz, żeby wszystko ubiło się i osiadło. Wtedy można będzie ruszać z inwestycją.

- Po wstępnych konsultacjach z konserwatorem zabytków można powiedzieć, iż na nowym targowisku powstanie zabudowa o charakterze usługowo-handlowym, parterowa, grunt zaś pozostanie własnością miasta - tłumaczy Kurasiński. - Myślimy tu o inwestycji, być może, na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego.
Ostatnim elementem zagospodarowania starego miasta ma być zupełnie nowa uliczka. - To byłoby przedłużenie ul. Marcinkowskiego, ale nie na wprost, gdyż tam stoi dom, lecz z jego ominięciem - pokazuje na planie T. Kurasiński. - Uliczka biegłaby łukiem równolegle do rzeki, potem do ul. Chłodnej i wychodziła obok księgarni na Senatorską.

- Dobrze, że tworzy się takie projekty, ale w Zbąszyniu zbyt często na tym się kończy - uważa Z. Matuszewski.

Takie były założenia

Założenia konkursu na zagospodarowanie starego miasta, zwłaszcza na nowe wykorzystanie terenów nad rzeką Obrą, były następujące:

- wykorzystać naturalne walory geograficzne i przyrodnicze, a w szczególności zakole jakie tworzy Obra opływając stare miasto,

- rozszerzyć układ urbanistyczny charakterystyczny dla starego miasta,

- zaproponować szczegółowe zagospodarowanie terenu za księgarnią z przeznaczeniem na miejsce o charakterze handlowo-usługowo-gastronomicznym, gdzie można zrobić zakupy, oddać buty do naprawy, a także wypić kawę lub zjeść pizzę, przy założeniu sprzedaży lub wydzierżawienia tu segmentów handlowo-usługowych o pow. około 60 mkw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska