Przypomnijmy. O sprawie syna Zenka Martyniuka głośno zrobiło się ostatnio w grudniu 2018 roku. Pod koniec roku Daniel M. został zatrzymany przez policję. Powód? W jego mieszkaniu doszło do awantury. Mężczyzna miał zamknąć się w środku, pozostawiając na zewnątrz ciężarną żonę. Ta błagała o wejście, ale to nie skutkowało. Po policję zadzwoniła matka Daniela M. Policjanci, którzy pojawili się na interwencji, zastali agresywnego syna Zenka Martyniuka. Policja na miejscu miała znaleźć również marihuanę. Mężczyzna usłyszał zarzuty prokuratorskie. Ale, jak podają tabloidy, to podobno nie pierwsza sprawa związana z rodziną Daniela M. Wcześniej miało również dochodzić do awantur. Mówi się również, że m.in. po trzech miesiącach od ślubu małżeństwo miało założoną Niebieską Kartę.
Rodzina żony Daniela M. wydała oświadczenie
Teściowie syna Zenka Martyniuka mają dosyć. Aferą związaną z Danielem M. żyje od dłuższego czasu cała Polska. Zainteresowanie wzrasta ze względu na popularność ojca. Niestety, niektórzy przekroczyli granice. Rodzina żony młodego M. rozesłała do mediów specjalne oświadczenie. Sprzeciwiają się m.in. upublicznianiu ich wizerunku, adresu i nazwiska oraz jak twierdzą, szkodzeniu ich działalności gospodarczej. "Niedorzeczne jest publikowanie sprawozdań spółki i wyciąganie absurdalnych wniosków, wtedy kiedy nie zna się realiów prowadzenia działalności i funkcjonowania na rynku gospodarczym" _– możemy przeczytać w oświadczeniu. "_Przez nasilające się ataki ze strony mediów, dziennikarzy i śledzenia naszej rodziny Ewelina Martyniuk znalazła się w szpitalu i wymaga pomocy lekarskiej" – piszą.
Tłumaczenia syna Zenona Martyniuka
Zaledwie kilka dni po całym zajściu, Daniel M. opublikował na Facebooku oświadczenie. Nie przyznawał się do winy, stwierdził również, że jego związek z żoną rozpadł się po tym, jak Ewelina zaszła w ciążę. Dość emocjonalny wpis, po tym, jak opisały go różne media, zniknął….
Zenon Martyniuk przerwał milczenie
W mediach pojawiało się co raz więcej informacji. Na jaw wychodziły kolejne awantury, oskarżenia. Brakowało jednak komentarza ojca Daniela. Zenon Martyniuk milczał i nie wypowiadał się na temat życia swojego syna. Przerwał jednak milczenie, udzielając wywiadu. W rozmowie z „Super Expressem” Zenon Martyniuk zapowiedział, że zamierza zrobić coś z Danielem. Dla jego dobra i zdrowia wyśle go na odwyk, aby zajęli się nim specjaliści.
- Daniel to mój jedyny syn, bardzo go kocham. Jak każde dziecko popełniał w życiu błędy, a my z Danusią jako rodzice pomagaliśmy mu je naprawiać. Ale teraz sprawa jest poważna. Nie chcemy, żeby narkotyki zniszczyły jego życie i naszą rodzinę, dlatego postawiliśmy mu twarde warunki: ma się leczyć. Zrobimy wszystko, by trafił do najlepszych specjalistów i wytrzymał terapię. Takie sytuacje zdarzają się w niejednej rodzinie, dlatego prosimy wszystkich o wsparcie w tej trudnej dla nas sytuacji, modlitwę i dobre słowo. Tego nam teraz potrzeba. Do narodzin córki zostały dwa miesiące, to czas, aby mój syn mógł zdać egzamin na ojca i odpowiedzialnego męża, a naprawdę jest o co walczyć - powiedział wokalista w rozmowie z "Super Exspressem”.
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?