17 z 82
Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant...
fot. Marcin Ruszkiewicz

ZIELONA GÓRA. Galant Race. Pobiegli i pomogli choremu Nikodemowi

Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant Race i pomogło sparaliżowanemu Nikodemowi. Bieg główny, który był rozgrywany w Parku Braniborskim na dystansie 7,2 km wygrał Jacek Stadnik, ale w tym biegu nie wynik i miejsca były najważniejsze. – Pokonując trasę myślałem o chłopaku, który wcześniej uprawiał sport, a teraz musi codziennie walczyć o powrót do zdrowia – powiedział na mecie zwycięzca.



Pochodzący z Sulechowa Nikodem w styczniu tego roku uczestniczył w wypadku samochodowym w wyniku którego doznał poważnego urazu kręgosłupa (uraz rdzenia i kręgów TH10 i 11) – w rezultacie paraliżu kończyn dolnych. – Chłopak dał się poznać jako wspaniały kolega, sumienny uczeń i wielokrotny reprezentant szkoły w zawodach sportowych – mówił Maciej Adamczuk, nauczyciel w popularnym Elektroniku. - Po zakończeniu szkoły kontynuował przygodę ze sportem w klubie Lech Sulechów. Postanowiliśmy mu pomóc.

- Cały dochód z imprezy został przeznaczony na zakup specjalistycznego wózka oraz rehabilitację Nikodema. – Po raz kolejny pokazaliśmy, że zielonogórskie serca biją mocno – stwierdził Radosław Brodzik jeden z organizatorów.

Tuż przed biegiem rywalizowały dzieci w czterech kategoriach wiekowych. Podczas imprezy wspominano również Piotra Galanta, wieloletniego trenera i zawodnika Zastalu Zielona Góra oraz nauczyciela akademickiego.

Nie mogło zabraknąć również występów artystycznych. O to zadbały dziewczyny z zielonogórskich szkół tańca. Głównymi organizatorami biegu byli - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektronik” oraz stowarzyszenie Zielona Góra Zacznij Biegać.

Sponsorem strategicznym imprezy została zielonogórska firma wideorejestratory24.pl. Honorowym patronatem imprezę objął Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.


18 z 82
Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant...
fot. Marcin Ruszkiewicz

ZIELONA GÓRA. Galant Race. Pobiegli i pomogli choremu Nikodemowi

Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant Race i pomogło sparaliżowanemu Nikodemowi. Bieg główny, który był rozgrywany w Parku Braniborskim na dystansie 7,2 km wygrał Jacek Stadnik, ale w tym biegu nie wynik i miejsca były najważniejsze. – Pokonując trasę myślałem o chłopaku, który wcześniej uprawiał sport, a teraz musi codziennie walczyć o powrót do zdrowia – powiedział na mecie zwycięzca.



Pochodzący z Sulechowa Nikodem w styczniu tego roku uczestniczył w wypadku samochodowym w wyniku którego doznał poważnego urazu kręgosłupa (uraz rdzenia i kręgów TH10 i 11) – w rezultacie paraliżu kończyn dolnych. – Chłopak dał się poznać jako wspaniały kolega, sumienny uczeń i wielokrotny reprezentant szkoły w zawodach sportowych – mówił Maciej Adamczuk, nauczyciel w popularnym Elektroniku. - Po zakończeniu szkoły kontynuował przygodę ze sportem w klubie Lech Sulechów. Postanowiliśmy mu pomóc.

- Cały dochód z imprezy został przeznaczony na zakup specjalistycznego wózka oraz rehabilitację Nikodema. – Po raz kolejny pokazaliśmy, że zielonogórskie serca biją mocno – stwierdził Radosław Brodzik jeden z organizatorów.

Tuż przed biegiem rywalizowały dzieci w czterech kategoriach wiekowych. Podczas imprezy wspominano również Piotra Galanta, wieloletniego trenera i zawodnika Zastalu Zielona Góra oraz nauczyciela akademickiego.

Nie mogło zabraknąć również występów artystycznych. O to zadbały dziewczyny z zielonogórskich szkół tańca. Głównymi organizatorami biegu byli - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektronik” oraz stowarzyszenie Zielona Góra Zacznij Biegać.

Sponsorem strategicznym imprezy została zielonogórska firma wideorejestratory24.pl. Honorowym patronatem imprezę objął Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.


19 z 82
Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant...
fot. Marcin Ruszkiewicz

ZIELONA GÓRA. Galant Race. Pobiegli i pomogli choremu Nikodemowi

Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant Race i pomogło sparaliżowanemu Nikodemowi. Bieg główny, który był rozgrywany w Parku Braniborskim na dystansie 7,2 km wygrał Jacek Stadnik, ale w tym biegu nie wynik i miejsca były najważniejsze. – Pokonując trasę myślałem o chłopaku, który wcześniej uprawiał sport, a teraz musi codziennie walczyć o powrót do zdrowia – powiedział na mecie zwycięzca.



Pochodzący z Sulechowa Nikodem w styczniu tego roku uczestniczył w wypadku samochodowym w wyniku którego doznał poważnego urazu kręgosłupa (uraz rdzenia i kręgów TH10 i 11) – w rezultacie paraliżu kończyn dolnych. – Chłopak dał się poznać jako wspaniały kolega, sumienny uczeń i wielokrotny reprezentant szkoły w zawodach sportowych – mówił Maciej Adamczuk, nauczyciel w popularnym Elektroniku. - Po zakończeniu szkoły kontynuował przygodę ze sportem w klubie Lech Sulechów. Postanowiliśmy mu pomóc.

- Cały dochód z imprezy został przeznaczony na zakup specjalistycznego wózka oraz rehabilitację Nikodema. – Po raz kolejny pokazaliśmy, że zielonogórskie serca biją mocno – stwierdził Radosław Brodzik jeden z organizatorów.

Tuż przed biegiem rywalizowały dzieci w czterech kategoriach wiekowych. Podczas imprezy wspominano również Piotra Galanta, wieloletniego trenera i zawodnika Zastalu Zielona Góra oraz nauczyciela akademickiego.

Nie mogło zabraknąć również występów artystycznych. O to zadbały dziewczyny z zielonogórskich szkół tańca. Głównymi organizatorami biegu byli - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektronik” oraz stowarzyszenie Zielona Góra Zacznij Biegać.

Sponsorem strategicznym imprezy została zielonogórska firma wideorejestratory24.pl. Honorowym patronatem imprezę objął Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.


20 z 82
Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant...
fot. Marcin Ruszkiewicz

ZIELONA GÓRA. Galant Race. Pobiegli i pomogli choremu Nikodemowi

Prawie 200 osób wzięło udział w biegu charytatywnym Galant Race i pomogło sparaliżowanemu Nikodemowi. Bieg główny, który był rozgrywany w Parku Braniborskim na dystansie 7,2 km wygrał Jacek Stadnik, ale w tym biegu nie wynik i miejsca były najważniejsze. – Pokonując trasę myślałem o chłopaku, który wcześniej uprawiał sport, a teraz musi codziennie walczyć o powrót do zdrowia – powiedział na mecie zwycięzca.



Pochodzący z Sulechowa Nikodem w styczniu tego roku uczestniczył w wypadku samochodowym w wyniku którego doznał poważnego urazu kręgosłupa (uraz rdzenia i kręgów TH10 i 11) – w rezultacie paraliżu kończyn dolnych. – Chłopak dał się poznać jako wspaniały kolega, sumienny uczeń i wielokrotny reprezentant szkoły w zawodach sportowych – mówił Maciej Adamczuk, nauczyciel w popularnym Elektroniku. - Po zakończeniu szkoły kontynuował przygodę ze sportem w klubie Lech Sulechów. Postanowiliśmy mu pomóc.

- Cały dochód z imprezy został przeznaczony na zakup specjalistycznego wózka oraz rehabilitację Nikodema. – Po raz kolejny pokazaliśmy, że zielonogórskie serca biją mocno – stwierdził Radosław Brodzik jeden z organizatorów.

Tuż przed biegiem rywalizowały dzieci w czterech kategoriach wiekowych. Podczas imprezy wspominano również Piotra Galanta, wieloletniego trenera i zawodnika Zastalu Zielona Góra oraz nauczyciela akademickiego.

Nie mogło zabraknąć również występów artystycznych. O to zadbały dziewczyny z zielonogórskich szkół tańca. Głównymi organizatorami biegu byli - Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Elektronik” oraz stowarzyszenie Zielona Góra Zacznij Biegać.

Sponsorem strategicznym imprezy została zielonogórska firma wideorejestratory24.pl. Honorowym patronatem imprezę objął Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.


Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

19-letni Norweg już nie będzie rezerwowym Stali Gorzów. Pollestad wypożyczony do Piły

19-letni Norweg już nie będzie rezerwowym Stali Gorzów. Pollestad wypożyczony do Piły

Sportowe emocje, jak na stadionie. Głośny doping dla piłkarzy w Zielonej Górze

Sportowe emocje, jak na stadionie. Głośny doping dla piłkarzy w Zielonej Górze

Mebelki z Grudziądza tym razem okazały się solidniejsze od Falubazu Zielona Góra

Mebelki z Grudziądza tym razem okazały się solidniejsze od Falubazu Zielona Góra

Zobacz również

Walka o życie niemowlęcia w Gorzowie. Kobieta robiła wszystko, aby przeżyło

Walka o życie niemowlęcia w Gorzowie. Kobieta robiła wszystko, aby przeżyło

Sportowe emocje, jak na stadionie. Głośny doping dla piłkarzy w Zielonej Górze

Sportowe emocje, jak na stadionie. Głośny doping dla piłkarzy w Zielonej Górze