1/10
Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielę, 18...
fot. Piotr Jędzura

ZIELONA GÓRA. Kierowca bmw, który potrącił dziewczynkę i chłopaka stracił prawo jazdy i stanie przed sądem

Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielę, 18 sierpnia, na przejściu dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli. Kierowca bmw uderzył w skodę, wypadł z drogi i na chodniku potrącił chłopca i dziewczynkę. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Kierowca bmw stanie jednak przed sądem.

Dramatyczne sceny rozegrały się w niedzielę, 18 sierpnia, około godz. 18.00. Kierujący bmw jechał w kierunku Zielonej Góry. Przed przejściem dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli zatrzymał się kierujący skodą. Chciał wpuścić na pasy pieszych. Wtedy w tył skody uderzyło rozpędzone bmw. Po uderzeniu w skodę bmw odbiło się od auta i wypadło z drogi na prawe pobocze. Samochód z dużą siłą wleciał na chodnik i tam potrącił dziewczynkę i chłopca. Na koniec bmw mocno uderzyło w drzewo.

Do szpitala trafiła 13-latka, chłopak i pasażerka skody. Na szczęście, mimo groźnie wyglądającego zdarzenia, po badaniach okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierujący bmw poniesie jednak surowe konsekwencje swojego zachowania na drodze.

– Policjanci zatrzymali kierującemu bmw prawo jazdy – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki. To efekt zagrożenia, jakie spowodował na drodze. I to jeszcze nie koniec. – Policjanci odstąpili od ukarania kierowcy mandatem. Został przygotowany wniosek o jego ukaranie przez sąd – mówi asp. szt. Gramatyka. Sąd zadecyduje o wysokości grzywny i ewentualnym zakazie prowadzenia. – Wejście pieszego na pasy nie może być zaskoczeniem dla kierowcy. Podobnie nie może być zaskoczeniem to, że pojazd nagle zatrzyma się przed przejściem dla pieszych – mówi asp. szt. Gramatyka.

Zobacz też wideo: Wypadek autokaru z dziećmi między Świebodzinem a Sulechowem


2/10
Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielę, 18...
fot. Piotr Jędzura

ZIELONA GÓRA. Kierowca bmw, który potrącił dziewczynkę i chłopaka stracił prawo jazdy i stanie przed sądem

Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielę, 18 sierpnia, na przejściu dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli. Kierowca bmw uderzył w skodę, wypadł z drogi i na chodniku potrącił chłopca i dziewczynkę. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Kierowca bmw stanie jednak przed sądem.

Dramatyczne sceny rozegrały się w niedzielę, 18 sierpnia, około godz. 18.00. Kierujący bmw jechał w kierunku Zielonej Góry. Przed przejściem dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli zatrzymał się kierujący skodą. Chciał wpuścić na pasy pieszych. Wtedy w tył skody uderzyło rozpędzone bmw. Po uderzeniu w skodę bmw odbiło się od auta i wypadło z drogi na prawe pobocze. Samochód z dużą siłą wleciał na chodnik i tam potrącił dziewczynkę i chłopca. Na koniec bmw mocno uderzyło w drzewo.

Do szpitala trafiła 13-latka, chłopak i pasażerka skody. Na szczęście, mimo groźnie wyglądającego zdarzenia, po badaniach okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierujący bmw poniesie jednak surowe konsekwencje swojego zachowania na drodze.

– Policjanci zatrzymali kierującemu bmw prawo jazdy – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki. To efekt zagrożenia, jakie spowodował na drodze. I to jeszcze nie koniec. – Policjanci odstąpili od ukarania kierowcy mandatem. Został przygotowany wniosek o jego ukaranie przez sąd – mówi asp. szt. Gramatyka. Sąd zadecyduje o wysokości grzywny i ewentualnym zakazie prowadzenia. – Wejście pieszego na pasy nie może być zaskoczeniem dla kierowcy. Podobnie nie może być zaskoczeniem to, że pojazd nagle zatrzyma się przed przejściem dla pieszych – mówi asp. szt. Gramatyka.

Zobacz też wideo: Wypadek autokaru z dziećmi między Świebodzinem a Sulechowem


3/10
Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielę, 18...
fot. Piotr Jędzura

ZIELONA GÓRA. Kierowca bmw, który potrącił dziewczynkę i chłopaka stracił prawo jazdy i stanie przed sądem

Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielę, 18 sierpnia, na przejściu dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli. Kierowca bmw uderzył w skodę, wypadł z drogi i na chodniku potrącił chłopca i dziewczynkę. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Kierowca bmw stanie jednak przed sądem.

Dramatyczne sceny rozegrały się w niedzielę, 18 sierpnia, około godz. 18.00. Kierujący bmw jechał w kierunku Zielonej Góry. Przed przejściem dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli zatrzymał się kierujący skodą. Chciał wpuścić na pasy pieszych. Wtedy w tył skody uderzyło rozpędzone bmw. Po uderzeniu w skodę bmw odbiło się od auta i wypadło z drogi na prawe pobocze. Samochód z dużą siłą wleciał na chodnik i tam potrącił dziewczynkę i chłopca. Na koniec bmw mocno uderzyło w drzewo.

Do szpitala trafiła 13-latka, chłopak i pasażerka skody. Na szczęście, mimo groźnie wyglądającego zdarzenia, po badaniach okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierujący bmw poniesie jednak surowe konsekwencje swojego zachowania na drodze.

– Policjanci zatrzymali kierującemu bmw prawo jazdy – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki. To efekt zagrożenia, jakie spowodował na drodze. I to jeszcze nie koniec. – Policjanci odstąpili od ukarania kierowcy mandatem. Został przygotowany wniosek o jego ukaranie przez sąd – mówi asp. szt. Gramatyka. Sąd zadecyduje o wysokości grzywny i ewentualnym zakazie prowadzenia. – Wejście pieszego na pasy nie może być zaskoczeniem dla kierowcy. Podobnie nie może być zaskoczeniem to, że pojazd nagle zatrzyma się przed przejściem dla pieszych – mówi asp. szt. Gramatyka.

Zobacz też wideo: Wypadek autokaru z dziećmi między Świebodzinem a Sulechowem


4/10
Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielę, 18...
fot. Piotr Jędzura

ZIELONA GÓRA. Kierowca bmw, który potrącił dziewczynkę i chłopaka stracił prawo jazdy i stanie przed sądem

Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w niedzielę, 18 sierpnia, na przejściu dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli. Kierowca bmw uderzył w skodę, wypadł z drogi i na chodniku potrącił chłopca i dziewczynkę. Na szczęście nic poważnego im się nie stało. Kierowca bmw stanie jednak przed sądem.

Dramatyczne sceny rozegrały się w niedzielę, 18 sierpnia, około godz. 18.00. Kierujący bmw jechał w kierunku Zielonej Góry. Przed przejściem dla pieszych na wysokości Dzikiej Ochli zatrzymał się kierujący skodą. Chciał wpuścić na pasy pieszych. Wtedy w tył skody uderzyło rozpędzone bmw. Po uderzeniu w skodę bmw odbiło się od auta i wypadło z drogi na prawe pobocze. Samochód z dużą siłą wleciał na chodnik i tam potrącił dziewczynkę i chłopca. Na koniec bmw mocno uderzyło w drzewo.

Do szpitala trafiła 13-latka, chłopak i pasażerka skody. Na szczęście, mimo groźnie wyglądającego zdarzenia, po badaniach okazało się, że nikomu nic poważnego się nie stało. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierujący bmw poniesie jednak surowe konsekwencje swojego zachowania na drodze.

– Policjanci zatrzymali kierującemu bmw prawo jazdy – mówi asp. szt. Andrzej Gramatyka, naczelnik zielonogórskiej drogówki. To efekt zagrożenia, jakie spowodował na drodze. I to jeszcze nie koniec. – Policjanci odstąpili od ukarania kierowcy mandatem. Został przygotowany wniosek o jego ukaranie przez sąd – mówi asp. szt. Gramatyka. Sąd zadecyduje o wysokości grzywny i ewentualnym zakazie prowadzenia. – Wejście pieszego na pasy nie może być zaskoczeniem dla kierowcy. Podobnie nie może być zaskoczeniem to, że pojazd nagle zatrzyma się przed przejściem dla pieszych – mówi asp. szt. Gramatyka.

Zobacz też wideo: Wypadek autokaru z dziećmi między Świebodzinem a Sulechowem


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Odsłonięcie czwartego już Suleszka. Rycerski szlak się wydłuża...

Odsłonięcie czwartego już Suleszka. Rycerski szlak się wydłuża...

Puchar Tymbarku. Już się nie mogą doczekać gry na stadionie PGE Narodowym!

Puchar Tymbarku. Już się nie mogą doczekać gry na stadionie PGE Narodowym!

Trawa nie chce rosnąć w cieniu? Nie przejmuj się nią, tylko posadź te rośliny

Trawa nie chce rosnąć w cieniu? Nie przejmuj się nią, tylko posadź te rośliny

Zobacz również

Klęska Falubazu Zielona Góra w Lublinie. Po srogiej lekcji od mistrzów Polski

Klęska Falubazu Zielona Góra w Lublinie. Po srogiej lekcji od mistrzów Polski

Trawa nie chce rosnąć w cieniu? Nie przejmuj się nią, tylko posadź te rośliny

Trawa nie chce rosnąć w cieniu? Nie przejmuj się nią, tylko posadź te rośliny