Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Nasze winnice coraz bardziej atrakcyjne

(kali, md)
W sobotę odbył się I Maraton Szlakiem Wina i Miodu. Wygrał go Robert Kopcewicz. 42 kilometry pokonał on w czasie 3 godzin, 3 minut i 23 sekund
W sobotę odbył się I Maraton Szlakiem Wina i Miodu. Wygrał go Robert Kopcewicz. 42 kilometry pokonał on w czasie 3 godzin, 3 minut i 23 sekund Mariusz Kapała
Mamy coraz więcej winnic i coraz więcej wina. Jest szansa, że za parę lat podczas Winobrania będziemy pić tylko nasze trunki. Możemy się szczycić największą winnicą, patronem Urbanem I, Maratonem Szlakiem Wina i Miodu...

- Jeszcze kilka lat temu wiele osób się śmiało, zielonogórskie Winobranie to jakiś absurd. Ani winnic tu nie ma, ani winiarni, która została zrównana z ziemią - zauważa Henryk Jabłczyński, mieszkaniec Winnego Grodu. - Teraz już nikt tak nie mówi. Tradycje winiarskie naprawdę u nas odżyły. I to nie tylko za sprawą winnic.

A te są także w mieście. Bo na Winnym Wzgórzu koło Palmiarni czy też przy ul. Botanicznej, przy Zespole Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego (ta ma ok. 200 mkw. i została obsadzona pięcioma gatunkami winorośli). Szkoła kształci winiarzy... Winnica U Michała na os. Malarzy jest mała, rodzinna, ale historyczna, bo przed wojną w tym miejscu była winnica. Rośnie tu ok. 500 krzewów...
Czas Winobrania to okazja, by zajrzeć także na inne winnice, położone wokół Zielonej Góry i nieco dalej.

Więcej o winnicach przeczytasz w czwartek (29 sierpnia) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Winobranie 2013 - informacje o święcie wina

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska