Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Prokurator postawi zarzuty?

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Niebezpieczne ruiny po Hali Ludowej zniknęły w grudniu. Teraz wywożony jest stamtąd gruz. Teren penetrują też, i to bardzo dokładnie złomiarze.
Niebezpieczne ruiny po Hali Ludowej zniknęły w grudniu. Teraz wywożony jest stamtąd gruz. Teren penetrują też, i to bardzo dokładnie złomiarze. Mariusz Kapała
Prokurator zarzuca właścicielom terenu przy ul. Wrocławskiej złe zabezpieczenie ruin po Hali Ludowej i Polskiej Wełnie. Dwa lata temu doszło tu do wypadków. - Mój syn do końca życie będzie kaleką - mówi Krzysztof Symerjak.

Prokuratura nie pozostawia złudzeń. Budynki przy ul. Wrocławskiej nie były odpowiednio zabezpieczone. Takie są pierwsze wnioski z toczącego się od listopada ubiegłego roku śledztwa. Prawdopodobnie właścicielom terenu zostaną postawione zarzuty. Grozi im wysoka kara finansowa - kilkaset tysięcy złotych oraz rok więzienia.

- To wielowątkowa sprawa - tłumaczy prokurator rejonowy Robert Kmieciak. - W dalszym ciągu sprawdzamy, czy budynki po Hali Ludowej były właściwie zabezpieczane i czy zarządcy nieruchomości podjęli działania w odpowiednim czasie i zakresie. To, że aktualnie plac jest sprzątany, wskazuje na przywracanie stanu zgodnego z prawem i niewątpliwie będzie okolicznością łagodzącą braną pod uwagę w procesie.

Podstawą dochodzenia jest art.91a Prawa budowlanego. Mówi on o tym, że każda nieruchomość musi być utrzymana w dobrym stanie technicznym. Śledczy podejrzewają, że w tym przypadku tak nie było. W związku ze sprawą przesłuchano już właścicieli terenu, podobnie jak inspektora nadzoru budowlanego.

Więcej o całej sprawie przeczytasz w sobotnio-niedzielnym Tygodniku Zielonogórskim, papierowym dodatku do Gazety Lubuskiej (12-13 stycznia) dla Zielonej Góry i okolic.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska