W Zielonej Górze o godz. 17.00 rozpoczęły się obchody 73. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Przy obelisku poświęconym żołnierzom Armii Krajowej harcerze odśpiewali powstańcze piosenki, oddano też salwę honorową i odczytano apel pamięci.
Powstańcom z naszego regionu, również tym, którzy odeszli już na wieczną służbę, podziękował Leszek Kornosz z Okręgu Zielona Góra Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
- Dziękuję za to, że możemy żyć w wolnej Polsce - powiedział L. Kornosz.
Na obchodach nie zabrakło też weteranów Armii Krajowej: Antoniego Skrendy i Leonarda Ruska. Batalion, w którym walczył pan Leonard, pod koniec września 1944 roku wyruszył, by pomóc powstańcom w Warszawie. Po drodze doszło do starcia z oddziałami niemieckimi, które, jak podkreśla żołnierz AK, były dobrze uzbrojone.
- Doszło do strzelaniny, w której zginęli moi koledzy. Do dziś za nimi tęsknię - mówi pan Leonard.
Powojenne losy żołnierzy AK też nie były łatwe.
- Często zmieniałem miejsca zamieszkania - mówi pan Leonard. - Jakoś musiałem pracować, założyć rodzinę i myśleć o jej utrzymaniu. Przetrwałem, choć byłem przesłuchiwany kilkakrotnie. Wyszedłem z tego...
W upalnym słońcu honory powstańcom oddał również szeregowy Artur Tomaszewski z Jednostki Wojskowej nr 1517 w Czerwieńsku. Pomimo żaru z nieba stał na baczność do końca obchodów. By uczcić w ten sposób pamięć o powstańcach warszawskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?