- Wspaniała wiadomość! Sama mam co prawda starsze dziecko, ale od znajomych nasłuchałam się, że dostać w żłobku miejsce to jak wygrać w lotto - mówiła w piątek gorzowianka Weronika Libicka. To smutna prawda: miejsc dla maluchów do 3. roku życia brakuje w Gorzowie bardziej, niż w przedszkolach! Tylko w tym roku z kwitkiem odprawiono aż 180 dzieci.
Jednak teraz mamy dobrą wiadomość. Urzędnikom udało się zdobyć pieniądze z ministerstwa pracy. Wywalczyli właśnie pół miliona złotych. - Za te pieniądze opłacone będzie dwuletnie funkcjonowanie nowego oddziału na 20 dzieci. Rodzice nie zapłacą nawet złotówki za pobyt, opiekę, wyżywienie i ciekawe zajęcia dodatkowe. Normalnie zapłaciliby ponad 260 zł miesięcznie - powiedziała nam w piątek Dorota Modrzejewska Karwowska, dyr. miejskiego wydziału spraw społecznych.
Trwa właśnie remont pomieszczeń dla dzieci. Budowlani uwijają się jak w ukropie. Byliśmy w piątek na miejscu - nowy oddział będzie przy żłobku nr 3 na ul. Słonecznej.
Do zrobienia jest mnóstwo. - Sala dziennego pobytu, sypialnia, łazienka, szatnie. Wszystko będzie przystosowane dla pobytu niepełnosprawnych dzieci. Bezpieczne i wygodne - zapewnił nas Henryk Sowiak, którego firma wykonuje te prace. Zakończy je - jak każe umowa - do 15 listopada. Potem natychmiast rusza nabór. On musi zakończyć się do 23 listopada (w tym czasie prace dostanie pięć osób - głownie opiekunek). A 3 grudnia zajęcia rozpoczyna nowa żłobkowa grupa!
- Głównym celem projektu będzie wyrównanie szans 20 kobiet powracających na rynek pracy po urodzeniu czy wychowaniu dziecka - precyzuje dyr. Karwowska.
Dlatego miejsce będzie przede wszystkim dla dzieci gorzowianek, które dzięki nowym miejscom w żłobku od 3 grudnia wrócą do pracy. Wymagane będzie więc zaświadczenie od pracodawcy o powrocie matki do firmy.
Jadwiga Czobicz, dyr. żłobka nr 3, której podlegać będzie nowa grupa, zapewnia, że będzie to zwyczajny żłobek, a nie eksterytorialna placówka z choćby cieniem prywatnego charakteru. Ma podlegać wszystkim rygorom i wszystkim zasadom, jak ,,zwykłe'' oddziały. - Będzie bezpiecznie i domowo - dodaje J. Czobicz.
Potwierdza to tata małego Kubusia - pan Daniel Siwiec. - Przed Kubą chodziła tutaj nasza córka Maja. Opieka rewelacyjna, pełne zaufanie, złego słowa nie powiem - stwierdził w piątek.
Zapewnia, że dzięki żłobkom zyskują i dzieci, i rodzice. - Nie wyobrażam sobie dziś organizacji naszego dnia z żoną bez pomocy żłobka - dodał.
POZNAJ WARUNKI
Najważniejsze zasady uczestnictwa w projekcie "Pracujący rodzic - szczęśliwy maluch w żłobku":
* warunkiem przyjęcia dziecka do żłobka będzie złożenie deklaracji uczestnictwa w projekcie rodzica powracającego do pracy (rezygnacja z urlopu wychowawczego w związku z możliwością oddania dziecka pod opiekę żłobka) wraz z kartą przyjęcia dziecka do żłobka.
* pierwszeństwo w przystąpieniu do projektu przewidziano dla rodziców i dzieci niepełnosprawnych (z uwagi na dostosowanie obiektu do potrzeb takich osób).
* pieniądze z ministerstwa pokryją koszty związane utrzymania oddziału, tj.: media, pensje personelu, wyżywienie dzieci, zakup pomocy dydaktycznych, a także zajęcia dodatkowe dla najmłodszych (logopedyczne, języka angielskiego i ogólnorozwojowe wpływające na małą motorykę).
* rekrutację poprowadzi wydział spraw społecznych, ul. Teatralna 26, tel. 95 735 58 01.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
